RTV forum PL | NewsGroups PL

Błędy w sztuce elektroniki: Czy którakolwiek firma ich unika?

bledy w sztuce

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Błędy w sztuce elektroniki: Czy którakolwiek firma ich unika?

Goto page 1, 2, 3  Next

mavs[NOSPAM]
Guest

Wed Nov 03, 2004 1:09 pm   



Witam

Zastanawia mnie, czy jest jakakolwiek firma na naszym globie ktora nie
popelnia bledow w sztuce. Chodzi oczywiscie o ogolnie rozumiana
elektronike. Bledy moga byc rozne - od samej mysli i projektu do montażu
koncowego. Poruszam ten temat dlatego, ze wiekszosc problemow ktore
staja murem przed grupowiczami zaistniala przez wlasnie takie bledy. I
na przyklad w czasopismach o elektronice wielokrotnie pisano ze bledem w
sztuce jest lutowanie jakichkolwiek przewodow bezposrednio do plytki
drukowanej podczas gdy w projektach z tych samych czasopism blad jest
powielany nagminnie. Inna sprawa jest zastosowanie lub nie zastosowanie
jakiegos elementu dodatkowego przy ukladzie scalonym. Przykladowo
kondensator odsprzegajacy przy mikrokontrolerze. Sa przypadki kiedy go
nie potrzeba a sa tez takie gdzie jego obecnosc jest wrecz nieodzowna.
Czasami daje sie go na wszelki wypadek. Czasami sie go pomija ze wzgledu
na koszty produkcji. Jak myslicie ... jest bledem w sztuce
nieumieszczenie go w ukladzie czy nie jest i czy jest to jednoznaczne?
Moim osobistym zdaniem nie ma na grupie (i poza grupa rowniez) takiej
osoby ktora jest w stanie znalesc wszystkie bledy w sztuce popelniane
przez elektronika. Niewazne czy to jest amator czy zawodowiec. Moze ktos
powie ze sa pewne normy i... []. Moze i sa. Kazda dziala na swoja wlasna
kozysc. Wynika z tego ze bledow w sztuce (one nie musza momentalnie
powodowac blednej pracy urzadzenia!) nie da sie uniknac bo zawsze
znajdzie sie ktos kto podwazy prace Twoja, moja i innych osob.

pozdr,
mavs

A.Grodecki
Guest

Wed Nov 03, 2004 2:28 pm   



Użytkownik mavs[NOSPAM] napisał:
[......................]

Ale właściwie o co chodzi?

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

entroper
Guest

Wed Nov 03, 2004 3:00 pm   



"mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> wrote in message
news:cmal9q$6oo$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Zastanawia mnie, czy jest jakakolwiek firma na naszym globie ktora
nie
popelnia bledow w sztuce.

Popelniaja wszystkie. Te, ktore sa odwazniejsze, popelniaja wiecej.
Jeszcze wiecej popelniaja te, ktore dostaja wscieklizny, zeby tylko
jak najszybciej cos wypuscic na rynek, niezaleznie od jakosci. Taka
teraz moda.
Kwestia, co robia firmy, kiedy blad sie zdarzy. Wiekszosc (to tez
taka moda) placze sie w wykretach, a przycisnieta do muru gluchnie
(i poprawia po cichu, majac darmowa kontrole jakosci u klienta). To
chyba tez taka moda.
Oficjalnie, wszystkie firmy sa bezbledne. No chyba, ze groza im
jakies konsekwencje prawne i finansowe - wtedy z ociaganiem reaguja,
trabiac na wszystkie strony o trosce o klienta, gdy przychodzi im
jakies badziewie wycofywac.

pozdrawiam
entrop3r

mavs[NOSPAM]
Guest

Wed Nov 03, 2004 3:11 pm   



Dnia 2004-11-03 15:28, Użytkownik A.Grodecki napisał:

Quote:
Użytkownik mavs[NOSPAM] napisał:
[......................]

Ale właściwie o co chodzi?


Jestesmy na grupie dyskucyjnej... wiec... o dyskusje. Tak po cichu tylko
powiem ze nie podoba mi sie to gdy ktos mowi "ooo boziu booziu! i Ty sie
nazywasz elektronikiem?" albo "powinienes sie zajac sprzataniem a nie
elektronika". Heh... i nie chodzi o mnie Wink Chodzi o moje spostrzezenia
co do kultury na grupie. Co nastepny mowca, to wieksza pycha i
samouwielbienie. Ludzie! troszke pokory! Ten facet ktory pyta z ktorej
strony w diodzie jest anoda, moze i z tym ma problem ale wyklupie
samochod po wypadku w taki sposob ze nie zauwazycie ze cos bylo przy nim
robione od czasu zejscia z linii montazowej. Chce pokazac ten temat od
innej strony i tez tak czynie.

pozdr,
mavs

ps
temat bledow w sztuce dalej aktualny

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Nov 03, 2004 3:23 pm   



Hello mavs[NOSPAM],

Wednesday, November 3, 2004, 4:11:19 PM, you wrote:

[...]

Quote:
samouwielbienie. Ludzie! troszke pokory! Ten facet ktory pyta z ktorej
strony w diodzie jest anoda, moze i z tym ma problem ale wyklupie
samochod po wypadku w taki sposob ze nie zauwazycie ze cos bylo przy nim
robione od czasu zejscia z linii montazowej.

Alo to była linia montażowa przystanków autobusowych ;->

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Andrzej Kamieniecki
Guest

Wed Nov 03, 2004 3:28 pm   



Użytkownik "mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:cmasf3$b6t$1@nemesis.news.tpi.pl...
[ciap]
Quote:
Ten facet ktory pyta z ktorej
strony w diodzie jest anoda, moze i z tym ma problem ale wyklupie
samochod po wypadku w taki sposob ze nie zauwazycie ze cos bylo przy nim
robione od czasu zejscia z linii montazowej.

I co z tego?
Dawno temu, w jakimś powielaczowym piśmie, rysunek przedstawiał znanego
wówczas polityka z podpisem "na polityce się nie znam ale mogę narysowac
kaczuszkę".
A co do zaczętego wątku powtórzę za pewnym wrocławskim matematykiem "na celu
ma to co?"

Andrzej Kamieniecki

mavs[NOSPAM]
Guest

Wed Nov 03, 2004 3:35 pm   



Dnia 2004-11-03 16:28, Użytkownik Andrzej Kamieniecki napisał:
Quote:
A co do zaczętego wątku powtórzę za pewnym wrocławskim matematykiem "na celu
ma to co?"

Smile wszystko pisze

pozdr,
mavs

Pszemol
Guest

Wed Nov 03, 2004 3:52 pm   



"mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> wrote in message news:cmal9q$6oo$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Zastanawia mnie, czy jest jakakolwiek firma na naszym globie
ktora nie popelnia bledow w sztuce. [...]

Błądzenie jest cechą ludzką /errare humanum est/
Błędów nie robi tylko ktoś, kto nic nie robi...

Ważne jest aby tych błędów robić jak najmniej.

Pszemol
Guest

Wed Nov 03, 2004 3:57 pm   



"mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> wrote in message news:cmasf3$b6t$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Jestesmy na grupie dyskucyjnej... wiec... o dyskusje. Tak po cichu tylko powiem ze nie podoba mi sie to gdy ktos mowi "ooo boziu
booziu! i Ty sie nazywasz elektronikiem?" albo "powinienes sie zajac sprzataniem a nie elektronika".

No jeśli ktoś rzeczywiście nazywa siebie elektronikiem a potem
pyta co to anoda/katoda w diodzie to chyba jakieś nieporozumienie.

Co innego jeśli jakiś grupowicz, amator, pyta o tą diodę ale
się elektronikiem nie nazywa. Nie wszyscy uczestnicy tej grupy
dyskusyjnej to elektronicy, tak samo jak na grupie pl.sci.psychologia
nie wszyscy grupowicze to psycholodzy lub na pl.soc.dzieci nie
wszyscy grupowicze to dzieci - i tak dalej...
Grupa dyskusyjna ma nazwę pochodzącą od tematu dyskusji a nie od
zawodu grupowiczów - gdyby było inaczej musiałaby się wtedy nazywać
pl.misc.elektronicy albo jakoś tak... Rozmawiamy tu o elektronice
ale nie każdy z nas jest elektronikiem hobbystą czy zawodowcem.
Są też ludzie którzy chcą sobie zrobić migającego LEDa do autka :-)

Quote:
Heh... i nie chodzi o mnie Wink Chodzi o moje spostrzezenia co do kultury na grupie. Co nastepny mowca, to wieksza pycha i
samouwielbienie. Ludzie! troszke pokory! Ten facet ktory pyta z ktorej strony w diodzie jest anoda, moze i z tym ma problem ale
wyklupie samochod po wypadku w taki sposob ze nie zauwazycie ze cos bylo przy nim robione od czasu zejscia z linii montazowej.
Chce pokazac ten temat od innej strony i tez tak czynie.

No i masz rację, ale ciągle nie bardzo wiadomo co z tematem
anody diody ma wspólnego Twoja pierwsza wypowiedź...
Co innego gdy błąd elektroniczny robi mechanik samochodowy,
który elektronikiem nie jest, a zupełnie inny jest temat gdy
błąd robi projektant elektronik zatrudniony w firmie na etacie.
To są dwie różne sprawy, choć mają wspólny punkt odniesienia
pod tytułem: errare humanum est.

Adam Simka
Guest

Wed Nov 03, 2004 4:40 pm   



mavs[NOSPAM] <mavs[NOSPAM]@o2.pl> napisał(a):
Quote:
Poruszam ten temat dlatego, ze wiekszosc problemow ktore
staja murem przed grupowiczami zaistniala przez wlasnie takie bledy. I
na przyklad w czasopismach o elektronice (...)

w czasopismach o elektronice znajduję najczęściej najwięcej błędów i chociaż
znalezienie takiego błędu, po godzinach spędzonych nad projektem, sprawia mi
wielką satysfakcję Wink chciałbym chociaż raz zrobić lub zamówić np. kit AVT,
który ruszy za pierwszym razem po uruchomieniu. Może tylko ja mam takiego
pecha?? ;)



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

swstr
Guest

Wed Nov 03, 2004 5:02 pm   



Quote:
w czasopismach o elektronice znajduję najczęściej najwięcej błędów

kity dzialaja a projekty robione samodzielnie na podstawie gazety nie zawsze
taka juz polityka pism elektronicznych
niby ten sam projekt ale lapki projektanta czuwaja .
co innego idzie dla producenta plytek na kity a co innego do gazety
w koncu nie po to konstruktor opracowuje projekt zeby firma nie miala zysku z
kitow .
czasem po pol roku sa erraty w gazetach Smile
nie jest to regula ale czesto tak wlasnie jest , a w chochliki drukarskie nie
wierze .



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Grzegorz Brzęczyszczykiew
Guest

Wed Nov 03, 2004 5:25 pm   



Quote:

No i masz rację, ale ciągle nie bardzo wiadomo co z tematem
anody diody ma wspólnego Twoja pierwsza wypowiedź...
No i znowu samouwielbienie Razz



G.B.

Pszemol
Guest

Wed Nov 03, 2004 6:38 pm   



"Grzegorz Brzęczyszczykiewicz" <grzybrzy@op.pl> wrote in message news:cmb4a3$hj4$3@news.onet.pl...
Quote:
No i masz rację, ale ciągle nie bardzo wiadomo co z tematem
anody diody ma wspólnego Twoja pierwsza wypowiedź...
No i znowu samouwielbienie Razz

O co Ci chodzi, Grzegorzu? Przecież w pierwszej wypowiedzi
mavs napisał o błędach w sztuce w kontekście projektantów
w fabrykach urządzeń albo w redakcjach czasopism fachowych
a potem wyjechał tu z gostkiem który klepie blachę w autach
co nie wie gdzie anoda i katoda w diodzie - co to ma do rzeczy?
Jaki jest związek z błedem w sztuce u fachowca z bardzo
pospolitą nieznajomością rzeczy u laika? Dwa różne tematy.

To przecież zupełnie co innego gdy jakaś ekspedientka
w kwiaciarni pomyli wątrobę z dwunastnicą a co innego gdy
taką pomyłkę zrobi lekarz internista - nie sądzisz?

A.Grodecki
Guest

Wed Nov 03, 2004 7:49 pm   



Użytkownik mavs[NOSPAM] napisał:
Quote:
Dnia 2004-11-03 15:28, Użytkownik A.Grodecki napisał:

Użytkownik mavs[NOSPAM] napisał:
[......................]

Ale właściwie o co chodzi?


Jestesmy na grupie dyskucyjnej... wiec... o dyskusje.

Po szybkim przeczytaniu postu nie załapałem myśli przewodniej ;)

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

mavs[NOSPAM]
Guest

Wed Nov 03, 2004 10:56 pm   



Dnia 2004-11-03 20:49, Użytkownik A.Grodecki napisał:

Quote:
Jestesmy na grupie dyskucyjnej... wiec... o dyskusje.


Po szybkim przeczytaniu postu nie załapałem myśli przewodniej ;)


I bardzo dobrze. Post jest bardzo ogolny i to ze "wyskoczylem" nagle z
drugim postem bylo z gory zamierzone. Probuje dojsc do tego ze wszyscy
popelniaja bledy w sztuce co nie jest bezposrednio powodem do tego zeby
jeden drugiego tu na grupie przekreslal z grona elektronikow albo nawet
z grona zainteresowanych Smile Az mi sie przypomina moj prowadzacy z
Modelowania Cyfrowego (Pan S.) ktory uwaza ze postradal wszystkie rozumy
i kiedy Go o cos zapytac, to rzuca pozycjami ksiazkowymi i zeby wogole
Mu glowy nie zawracac bo to studenci sa dla Niego a nie On dla
studentow! Az smiech bierze kiedy probuje cos na komputerze zrobic... I
cos mi sie tak wydaje ze coraz czesciej grupa tak wlasnie odpowiada na
posty. Nie generalizuje oczywiscie... to nie jest zasada. Ale baaardzo
duza czesc odpowiedzi na posty jest poprostu nie wnoszaca nic. Nie
lepiej nie napisac nic i siedziec cicho niz nasmiewac sie z kogos?
(osobiscie nabijalem sie raz... ale to nie bylo bardzo delikatne Wink)
Wtedy moze ten ktos zrozumie ze nie ma co czekac na gotowca z takimi
pytaniami. Niektorzy sobie tu zrobili miejsce na prywatne wyzywanie sie
Smile Chyba rzucam grochem o sciane :D

pozdr,
mavs

Goto page 1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Błędy w sztuce elektroniki: Czy którakolwiek firma ich unika?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map