Goto page Previous 1, 2, 3 Next
mavs[NOSPAM]
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:08 pm
Kto mial zrozumiec i wyciagnac wniosku, zrobil to!
pozdr,
mavs
Pszemol
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:10 pm
"mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> wrote in message news:cmbno3$63j$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
I bardzo dobrze. Post jest bardzo ogolny i to ze "wyskoczylem"
nagle z drugim postem bylo z gory zamierzone.

)
Quote:
Probuje dojsc do tego ze wszyscy popelniaja bledy w sztuce
co nie jest bezposrednio powodem do tego zeby jeden drugiego
tu na grupie przekreslal z grona elektronikow albo nawet z grona zainteresowanych
Chwileczkę... ktoś kto jest mechanikiem samochodowym i nie odróżnia
anody od katody w diodzie NIE JEST ELEKTRONIKIEM! Nie nalezy do tego
grona elektroników, nie ma skąd go wykreślać... Może tym elektronikiem
kiedyś się stać, czy to hobbystą czy zawodowcem, ale na razie nim nie
jest i nie ma tu w tym chyba niczego niezwykłego...
Podobnie przecież ktoś, kto nie wie co to sprzęgło w samochodzie
nie może nazywać się mechanikiem samochodowym, prawda?
Quote:
Az mi sie przypomina moj prowadzacy z Modelowania Cyfrowego (Pan S.) ktory uwaza ze postradal wszystkie rozumy i kiedy Go o cos
zapytac, to rzuca pozycjami ksiazkowymi i zeby wogole Mu glowy nie zawracac bo to studenci sa dla Niego a nie On dla studentow! Az
smiech bierze kiedy probuje cos na komputerze zrobic...
I znowu - co to ma do rzeczy? A zresztą - zauważ, że sam się wyśmiewasz
z prowadzącego że nie umie komputera używać a boczysz się jak tu na
grupie ktoś się wyśmiewa z kogoś, że nie wie gdzie anoda a gdzie katoda.
Quote:
I cos mi sie tak wydaje ze coraz czesciej grupa tak wlasnie odpowiada na posty. Nie generalizuje oczywiscie... to nie jest zasada.
Ale baaardzo duza czesc odpowiedzi na posty jest poprostu nie wnoszaca nic.
Czepiasz się

Jak nie chcesz generalizować to raczej krytykuj
poszczególne osoby w konkretnych wątkach a nie całą grupę...
Quote:
Nie lepiej nie napisac nic i siedziec cicho niz nasmiewac sie z kogos? (osobiscie nabijalem sie raz... ale to nie bylo bardzo
delikatne

) Wtedy moze ten ktos zrozumie ze nie ma co czekac na gotowca z takimi pytaniami. Niektorzy sobie tu zrobili miejsce
na prywatne wyzywanie
sie
Ludzie są różni - jedni są inteligentni, inni nie - jedni są
kulturalni, inni prymitywni... Ci co się z czyjejś niewiedzy
wyśmiewają z pewnością do tych kulturalnych nie należą...
Oprócz tego najprawdopodobniej leczą swoje własne kompleksy
dowartościowując się przez wyśmiewanie tych, którzy jeszcze
mniej od nich wiedzą... Nie ma chyba sensu tego uogólniać na
całą grupę bo generalnie jak widzę ludzie sobie chętnie pomagają.
Quote:
Chyba rzucam grochem o sciane
W tym momencie okazujesz brak szacunku do swoich czytelników posądzając
ich że są betonową ścianą do której Twoje jakże mądre słowa nie dotrą...
Proponuję z dobrego serca - znajdź sobie jakieś ciekawe zajęcie i zostaw
już ten wątek w spokoju... to co robisz to zwyczajne trollowanie.
Pszemol
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:11 pm
"mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> wrote in message news:cmbo7r$21q$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Kto mial zrozumiec i wyciagnac wniosku, zrobil to!
A kto nie zrozumiał to głupi i ma wszy?
Andrzej Kamieniecki
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:17 pm
Użytkownik "mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:cmbno3$63j$1@nemesis.news.tpi.pl...
[ciap]
Quote:
I bardzo dobrze. Post jest bardzo ogolny i to ze "wyskoczylem" nagle z
drugim postem bylo z gory zamierzone.
a bynajmniej nie wyglada...
Quote:
Az mi sie przypomina moj prowadzacy z (...)
lepiej nie napisac nic i siedziec cicho niz nasmiewac sie z kogos?
Tylko co wspólnego z elektroniką mają Twoje prywatne kompleksy względem
dawnego wykładowcy?
Andrzej Kamieniecki
B
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:46 pm
mavs[NOSPAM]" wrote:
Quote:
Witam
Zastanawia mnie, czy jest jakakolwiek firma na naszym globie ktora nie
popelnia bledow w sztuce. Chodzi oczywiscie o ogolnie rozumiana
elektronike. Bledy moga byc rozne - od samej mysli i projektu do montażu
koncowego. Poruszam ten temat dlatego, ze wiekszosc problemow ktore
staja murem przed grupowiczami zaistniala przez wlasnie takie bledy. I
na przyklad w czasopismach o elektronice wielokrotnie pisano ze bledem w
sztuce jest lutowanie jakichkolwiek przewodow bezposrednio do plytki
drukowanej podczas gdy w projektach z tych samych czasopism blad jest
powielany nagminnie. Inna sprawa jest zastosowanie lub nie zastosowanie
jakiegos elementu dodatkowego przy ukladzie scalonym. Przykladowo
kondensator odsprzegajacy przy mikrokontrolerze. Sa przypadki kiedy go
nie potrzeba a sa tez takie gdzie jego obecnosc jest wrecz nieodzowna.
Czasami daje sie go na wszelki wypadek. Czasami sie go pomija ze wzgledu
na koszty produkcji. Jak myslicie ... jest bledem w sztuce
nieumieszczenie go w ukladzie czy nie jest i czy jest to jednoznaczne?
Moim osobistym zdaniem nie ma na grupie (i poza grupa rowniez) takiej
osoby ktora jest w stanie znalesc wszystkie bledy w sztuce popelniane
przez elektronika. Niewazne czy to jest amator czy zawodowiec. Moze ktos
powie ze sa pewne normy i... []. Moze i sa. Kazda dziala na swoja wlasna
kozysc. Wynika z tego ze bledow w sztuce (one nie musza momentalnie
powodowac blednej pracy urzadzenia!) nie da sie uniknac bo zawsze
znajdzie sie ktos kto podwazy prace Twoja, moja i innych osob.
pozdr,
mavs
Elektronika to sztuka inteligentnego sterowania prądem elektrycznym.
Skoro tak to za błąd w sztuce mogę uznać jedynie takie działania które
zaprzeczają słowom: sterowanie, inteligencja i prąd. Inaczej mówiąc
błędem w sztuce jest przerwa w obwodzie, brak sterowania parametrami
obwodu (prąd, napięcie, częstotliwość, itd.) lub powstanie chaosu w
układzie (np. nieporządane oscylacje, impulsy, czy też... błędy w programie
mikrokontrolera/procesora). A i to jedynie pod warunkiem ze konstruktor
nie jest w stanie w prosty sposób usunąć tych niedomagań, bo zignorował
możliwość ich wystąpienia (np. nie zapoznał sie z dokumentacją stosowanych
komponentów) lub nie zapewnił sobie odpowiedniego dostępu do układu
(pomiary, debug).
Dlatego np. brak kondensatora odsprzęgającego nie jest błędem, ale na
pewno jest błędem niepozostawienie miejsca na jego ewentualne włożenie.
B.
mavs[NOSPAM]
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:52 pm
Dnia 2004-11-04 00:10, Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
W tym momencie okazujesz brak szacunku do swoich czytelników posądzając
ich że są betonową ścianą do której Twoje jakże mądre słowa nie dotrą...
Proponuję z dobrego serca - znajdź sobie jakieś ciekawe zajęcie i zostaw
już ten wątek w spokoju... to co robisz to zwyczajne trollowanie.
uuups... mozliwe ze sie faktycznie zapedzilem

nie wykluczam tego i
potrafie sie do tego przyznac :)
pozdr,
mavs
Andrzej Kamieniecki
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:58 pm
Użytkownik "mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> napisał w wiadomości
news:cmbr5f$fjd$2@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
a bynajmniej nie wyglada...
moze kiedys zrozumiesz
panu juz dziękujemy
miłego pobytu w KFie.
Andrzej Kamieniecki
mavs[NOSPAM]
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:58 pm
Dnia 2004-11-04 00:17, Użytkownik Andrzej Kamieniecki napisał:
Quote:
a bynajmniej nie wyglada...
moze kiedys zrozumiesz
Quote:
Tylko co wspólnego z elektroniką mają Twoje prywatne kompleksy względem
dawnego wykładowcy?
Co do moich kompleksow... moze jakies tam i są... ale nie wzgledem
wykladowcy i ich tu rozladowywac nie musze

Ja poruszylem bardziej
ogolnie ten temat... ok... koniec tematu bo juz mnie o trolowanie scigaja :)
pozdr,
mavs
mavs[NOSPAM]
Guest
Wed Nov 03, 2004 11:59 pm
Dnia 2004-11-04 00:46, Użytkownik B napisał:
Quote:
Elektronika to sztuka inteligentnego sterowania prądem elektrycznym.
Skoro tak to za błąd w sztuce mogę uznać jedynie takie działania które
zaprzeczają słowom: sterowanie, inteligencja i prąd. Inaczej mówiąc
błędem w sztuce jest przerwa w obwodzie, brak sterowania parametrami
obwodu (prąd, napięcie, częstotliwość, itd.) lub powstanie chaosu w
układzie (np. nieporządane oscylacje, impulsy, czy też... błędy w programie
mikrokontrolera/procesora). A i to jedynie pod warunkiem ze konstruktor
nie jest w stanie w prosty sposób usunąć tych niedomagań, bo zignorował
możliwość ich wystąpienia (np. nie zapoznał sie z dokumentacją stosowanych
komponentów) lub nie zapewnił sobie odpowiedniego dostępu do układu
(pomiary, debug).
Dlatego np. brak kondensatora odsprzęgającego nie jest błędem, ale na
pewno jest błędem niepozostawienie miejsca na jego ewentualne włożenie.
B.
Na taka odpowiedz czekalem...
Dzieki :)
pozdr,
mavs
mavs[NOSPAM]
Guest
Thu Nov 04, 2004 12:00 am
Dnia 2004-11-04 00:11, Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
"mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> wrote in message
news:cmbo7r$21q$1@atlantis.news.tpi.pl...
Kto mial zrozumiec i wyciagnac wniosku, zrobil to!
A kto nie zrozumiał to głupi i ma wszy?
Niee... poprostu taki tekst moze poruszyc tylko tych ktorzy maja cos na
sumieniu :)
pozdr,
mavs
Pszemol
Guest
Thu Nov 04, 2004 1:28 am
"mavs[NOSPAM]" <"mavs[NOSPAM]"@o2.pl> wrote in message news:cmbr5f$fjd$2@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Dnia 2004-11-04 00:17, Użytkownik Andrzej Kamieniecki napisał:
a bynajmniej nie wyglada...
moze kiedys zrozumiesz
I kolejna niegrzeczna uwaga, traktująca rozmówcę
bardzo "z góry" - masz bardzo (za bardzo?) nadmuchane ego.
Uważaj aby ktoś Ci go nie przebił kiedyś, jak balonika...
PeJot
Guest
Thu Nov 04, 2004 8:57 am
"mavs[NOSPAM]" napisał(a):
Quote:
Inna sprawa jest zastosowanie lub nie zastosowanie
jakiegos elementu dodatkowego przy ukladzie scalonym. Przykladowo
kondensator odsprzegajacy przy mikrokontrolerze. Sa przypadki kiedy go
nie potrzeba a sa tez takie gdzie jego obecnosc jest wrecz nieodzowna.
Czasami daje sie go na wszelki wypadek. Czasami sie go pomija ze wzgledu
na koszty produkcji. Jak myslicie ... jest bledem w sztuce
nieumieszczenie go w ukladzie czy nie jest i czy jest to jednoznaczne?
Jakkolwiek od wielu lat jestem tzw. elektronikiem niepraktykującym, to
przypomniałał mi się mój promotor, u którego robiłem dyplom w szkole
średniej. Było tam trochę TTLi i analogówki, więc problemy z zasilaniem
być musiały. Chcąc podglądnąć w gotowych rozwiązaniach tego typu, jak
radzą sobie z takimi problemami stwierdziłem że to, co jest na gotowych
płytkach ma się nijak do tego co jest w dokumentacji. Mój promotor
stwierdził, że może to być celowa praktyka producenta danej elektroniki
w celu utrudnienia skopiowania całego urządzenia względnie chwytów
sprzętowych tam użytych.
A dziś ? Dziś zasadą jest zaprojektować, wyprodukować i sprzedać tanio i
szybko, albo wylecieć z rynku.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
AlexY
Guest
Thu Nov 04, 2004 11:19 am
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
samouwielbienie. Ludzie! troszke pokory! Ten facet ktory pyta z ktorej
strony w diodzie jest anoda, moze i z tym ma problem ale wyklupie
samochod po wypadku w taki sposob ze nie zauwazycie ze cos bylo przy nim
robione od czasu zejscia z linii montazowej.
Alo to była linia montażowa przystanków autobusowych ;-
wazne ze jezdzi
i wyrywa 3-5 tygodniowo (laski)
A.Grodecki
Guest
Thu Nov 04, 2004 1:51 pm
Użytkownik B napisał:
Quote:
Elektronika to sztuka inteligentnego sterowania prądem elektrycznym.
Skoro tak to za błąd w sztuce mogę uznać jedynie takie działania które
zaprzeczają słowom: sterowanie, inteligencja i prąd.
ZŁOTA CZCIONKA!
W kategorii "encyklopedia- inaczej"

)))))
Zupełnie jak to:
"socjalizm to Rady, plus elektryfikacja"
/Lenin/
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Janusz Ramiszewski
Guest
Fri Nov 05, 2004 10:00 am
Quote:
Moim osobistym zdaniem nie ma na grupie (i poza grupa rowniez) takiej
osoby ktora jest w stanie znalesc wszystkie bledy w sztuce popelniane
przez elektronika. Niewazne czy to jest amator czy zawodowiec. Moze
ktos powie ze sa pewne normy i... []. Moze i sa. Kazda dziala na swoja
wlasna kozysc. Wynika z tego ze bledow w sztuce (one nie musza
momentalnie powodowac blednej pracy urzadzenia!) nie da sie uniknac bo
zawsze znajdzie sie ktos kto podwazy prace Twoja, moja i innych osob.
Witam,
Normy oczywiście są. Są też reguły sztuki oraz jej zasady. Cała sztuka
polega właśnie na łamaniu norm i zasad w imię jej rozwoju. Inaczej nie
będzie to sztuka lecz rzemiosło. Nie istnieje dzieło człowieka wolne od
błędów ale często dostrzec je potrafią tylko fachowcy.
pozdr. JanuszR
Goto page Previous 1, 2, 3 Next