wkwj
Guest
Wed Dec 17, 2008 8:44 pm
Witam ponownie,
muszę mierzyć zmiany prądu w zakresie 6 rzędów (1nA-1mA),
problem w tym, że prąd może zmieniać znak.
Na razie chcę użyć wzmacniacza logarytmicznego AD8304 (ma nawet lepszą
dynamikę niż potrzebuję), problem w tym, że on akceptuje tylko prąd
"wpływający".
Czy da się to "obejść" poprzez zastosowanie zwykłego dwubiegunowego
przełącznika i zamieniać miejscami wejście wzmacniacza i masę zasilania?
Układ będzie miał zasilanie bateryjne.
Wszelkie sugestie mile widziane
wkwj
Roman
Guest
Thu Dec 18, 2008 4:37 pm
"wkwj" <wkwj@gazeta.pl> wrote in message
news:gibkgn$clu$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Czy da się to "obejść" poprzez zastosowanie zwykłego dwubiegunowego
przełącznika i zamieniać miejscami wejście wzmacniacza i masę zasilania?
Pomysł słuszny - jeśli takie sterowanie ręczne nie przeszkadza pomiarom.
Jeśli zaś miałoby to być przełączanie automatyczne, to należałoby zastosować
przekaźniczek (sterowany z układu wykrywającego polaryzację), a jeśli
jeszcze przełączanie musiałoby być szybkie to pozostaną jakieś dobre klucze
elektroniczne.
Roman
wkwj
Guest
Thu Dec 18, 2008 5:30 pm
Na razie "ręczne" przełączanie polaryzacji wystarczy do testu "idei" calości
układu. Natomiast docelowo musi byc to robione automatycznie
(w układzie siedzi mikrokontroler, który wiekszość czasu śpi

.
Zastanawiałem się już nad mikroprzekaźnikeim (Teledyne Relays,
obudowa TO-5) ale zwykły odpada ze względu na zbyt duzy pobór
prądu. Zobaczę, czy da się cos osiągnąć przy uzyciu ich "magnetic-
latching relays" o ile uda mi się to od nich/przedstawiciela ściągnąć.
W sumie nie potrzebuję aż tak wielkiej szybkości przełączania
(nawet 1 Hz jest OK).
Klucz elektroniczny - no właśnie, to byłby ideał, tylko:
- co z jego prądem upływu - musi być lepszy niz 1nA, bo tyle będę mierzył,
- co z liniowością,
- jak na FETach (a pewnie na fetach, żeby spełnić warunek 1) to pewnie
potrzebowałby ujemne napięcie zasilania...
W sumie najprościej to byłoby chyba "dodać" do mierzonego prądu 1mA i resztę
"załatwić" softwarowo. No tak, tylko do tego potrzeba źródła 1mA o
stabilności co najmniej 1ppm - jakoś to słabo widzę bez wszelkiego typu
"cudów na kiju"...
wkwj
Konop
Guest
Thu Dec 18, 2008 6:01 pm
wkwj pisze:
Quote:
W sumie najprościej to byłoby chyba "dodać" do mierzonego prądu 1mA i
resztę
"załatwić" softwarowo. No tak, tylko do tego potrzeba źródła 1mA o
stabilności co najmniej 1ppm - jakoś to słabo widzę bez wszelkiego typu
"cudów na kiju"...
A gdyby na przemian mierzyć prąd "tła" 1mA i sumę prądów (tło 1mA +
wejście)?? Wtedy stabilność tego tła nie jest aż tak ważna, bo jest
mierzona z taką dokładnością, z jaką mierzysz prąd wejściowy i jest
obliczana poprawka... Faktem jest, że tu też jest problem z kluczami
itp... no ale może się uda Tobie to jakoś obejść

...
Pozdrawiam
Konop