Jak działają 3 styki w bateriach do telefonów i jak zasilać urządzenie zewnętrznie?

Fri Jan 18, 2008 11:11 am   

Witam czy ktoś wie czemu baterie do komórek maja 3 styki? Czy to jest
tak że np jeden służy jako wejście do ładowania, jeden jako masa i jeden
jako zasilanie urządzenia? Pytanie bierze się stąd że mam urządzenie
zasilane taką baterią. Jednak ja chciałbym żeby pracowało jedynie przy
podaniu zewnętrznego zasilania (zależy mi na tym żeby wyłaczało się gdy
tego zasilania nie ma). Wyjęcie baterii i zasilenie go z zewnątrz
niestety nie przynosi rezultatu, urządzenie sie nie włącza.

pozdrawiam
darek

Fri Jan 18, 2008 11:42 am   

On Jan 18, 11:11 am, Darek <czu...@vpn.pl> wrote:

trzeci to termistor, wzglednie szeregowe zlacze danych do kontrolera
zaszytego w baterii (w komorkach itp. prostych ustrojstwach
pracujacych zawsze z jedna bateria raczej to pierwsze).

Rzadko, bardzo rzadko jest to odczep pomiedzy ogniwami, jezeli bateria
ma 7.4V i dwa ogniwa LiION w srodku.

--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com

Fri Jan 18, 2008 11:42 am   

Marek Lewandowski wrote:


Skoro tak to czemu urządzenie nie chce pracować bez baterii przy
zasilaniu zewnętrznym? ma ktoś jaieś pomysły? Bayeria przeznaczona do
tego modenu to nokia bl-5c bodaj.

pozdawiam
darek

Fri Jan 18, 2008 11:42 am   

On Fri, 18 Jan 2008 11:11:57 +0100, Darek wrote:

Np w Siemensach bylo tak, ze w bateryjce NiMH trzeci styk to bylo
wyprowadzenie termistora mierzacego temperature ogniw.
Popularne rozwiazanie w czasach NiMH.
Jesli jednak bateryjka byla Li-ion - trzeci styk byl niepodlaczony.


Czy to jest komorka i zasilasz przez ladowarke ?
I znow siemensy tak nie zadzialaja - zasilaja sie z baterii,
a gniazdko sluzy do ladowania. Jak sie maja wylaczac to
trzeba zasilacz 4V i wiele A podlaczyc pod styki baterii.

J.

Fri Jan 18, 2008 12:18 pm   

J.F. wrote:



Witam,

nie to nie jest komórka, ale nie wykluczam że rozwiązania zasilania sa
jakoś powielone z telefonów, w tym przypadku pewnie Nokia.
Nie rozumiem jednej rzeczy. Skąd telefon wie ze ma baterię a właściwie
jej nie ma. Przez to wyprowadzenie termistora i brak na nim sygnału w
telefonie? Bo skoro nie ma oddzielnych styków do ładowania baterii to mi
wygląda tak że napiecie na odpowiednich stykach jest, może nieco ciut
wyższe, ale jest. I przecież telefon może działać i byc w tym samym
czasie ładowany.

darek

Fri Jan 18, 2008 12:33 pm   

On Fri, 18 Jan 2008 12:18:17 +0100, Darek wrote:

W przypadku siemensow juz nie - jak pisalem w Li-ion ten styk jest
niepodlaczony :-)


I znow siemensy, przynajmniej serii 35/45 : najwyrazniej telefon
jest po prostu z zaciskow baterii zasilany. Obwod ladowania
jest przez procesor wlaczany.
Najwyrazniej ma jakies ograniczenie pradowe ze laduje bez problemow,
potem procesor pilnuje zeby 4.2V nie przekroczyc.
Przy nieprawidlowym napieciu na szynie telefon sie wylacza.

A przy kompletnie rozladowanej baterii jest klopot bo procesor
nie rusza i ladowarki nie wlacza. Rzekomo jest jakis obwod ktory
laduje wtedy bateryjke bardzo malym pradem, a jak doladuje minimalnie
to procesor moze juz ruszyc. Ale cierpliwosci mi nie starczylo
zeby to sprawdzic - 24h za malo bylo.

J.

Fri Jan 18, 2008 11:59 pm   

J.F. pisze:


Wcale nie aż tak wiele. Na przykład moduły GSM/EDGE ciągną w krótkich
pikach do 2A, w praktyce wystarczy dać zasilacz 600-700 mA i duży
kondensator (supercap) do połykania pików prądu. Oczywiście do
jakotakiej emulacji akumulatora komórki niezbędny okazuje się często też
ten termistor (wystarczy zastąpić rezystorem np. 22k).

--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Sat Jan 19, 2008 11:57 am   

On Fri, 18 Jan 2008 23:59:25 +0100, Adam Dybkowski wrote:

Mialem klopoty ze zmierzeniem poboru pradu. Podobnie zreszta jak w
fotoaparacie. Za duza rezystancja amperomierza ..

J.

Sun Jan 20, 2008 12:13 am   

J.F. pisze:


Bo trzeba się za to zabrać nieco inaczej - szeregowo z zasilaniem
włączasz rezystor pomiarowy (np. 0,1 Ohm lub mniejszy), najlepiej
4-nóżkowy. I mierzysz na nim spadek napięcia na przykład oscyloskopem
(widać piki) lub podłączając wzmacniacz pomiarowy (przetwornik
prąd-napięcie) ze stajni Maxima.

--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Sun Jan 20, 2008 11:12 am   

On Sun, 20 Jan 2008 00:13:34 +0100, Adam Dybkowski wrote:

Cyfrowy na zakresie 20A ma mniej. Ale kabelki, styki .. i nie dziala.

J.

Sun Jan 20, 2008 9:35 pm   

J.F. pisze:


Jeżeli kabelki stanowią problem - to wtedy właśnie najlepszym wyjściem
jest rezystor pomiarowy 4-nóżkowy. Przez dwa wyprowadzenia płynie prąd,
a do pozostałych podłączasz woltomierz. Wtedy długość i rezystancja
kabli woltomierza nie ma już dużego znaczenia.

--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Sun Jan 20, 2008 9:43 pm   

On Jan 18, 11:42 am, Darek <czu...@vpn.pl> wrote:


podlaczonym pod styki baterii?

--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com

Tue Jan 22, 2008 12:42 pm   

Marek Lewandowski wrote:

Nie, pod zasilanie. Wydaje mi się że skoro ładuje się przez te styki i
jest na nich napiecie to po wyjęciu baterii nadal to napięcie być powinno.

pozdrawiam
darek

Tue Jan 22, 2008 1:19 pm   

Marek Lewandowski wrote:


Wg mnie to analogiami mówiąc wywaliłem bak i kurek od dystrybutowa
wsadziłem ... hmm nie znam się zbytnio na budowie samochodu - może pod
wejscie pompy paliwa. Tak więc paliwo nadal powinno być dostarczane do
silnika, tye że samochód bedzie jechał dopóki węża starczy

pozdrawiam
darek

Tue Jan 22, 2008 1:39 pm   

On Sun, 20 Jan 2008 21:35:59 +0100, Adam Dybkowski wrote:

Tylko trzeba go przylutowac do urzadzenia, czego nie chcialem robic.

Tak czy inaczej - jesli kabelkami nie mozna zmierzyc poboru pradu
urzadzenia, to wyciagam wniosek ze ten prad jest duzy.

J.