Zagadka z migającą diodą pomarańczową w programatorze AVRISP mk2 - co robić?

Sat Aug 11, 2007 9:05 am   

Pomyślałem, że w końcu trzeba jakiś porządny sprzęt mieć - na przykład
programator Atmela na USB (
No i wczorajsze testy okazały się totalną porażką: po podłączeniu
programatora do układu zaczął migać diodą na pomarańczowo i na tym
zakończyła się jego praca. Na nóżkach ISP są podłączone kondensatory
(i switche). Po podpięciu do innego układu, gdzie na tych nóżkach nie
ma nic, programator działa. Sprawdziłem kilka układów i na każdym jest
to samo. Czy jest to normalne? Bo programator za parę groszy,
składający się z wtyczki i 74HC244 (czy tez 74F244) takich problemów
nie ma :/

--
MoonWolf
Sygnaturka poszła tędy -->

Sun Aug 12, 2007 12:50 pm   

Dnia 11-08-2007 o 10:05:25 MoonWolf <moonwolf@polbox.com> napisał(a):


Też mam układ w którym na nóżce MISO jest kondensator. Przy pojemności
100nF działa, ale jak dołączę równolegle 470nF, to już przestaje działać
:/... . Nie wiem też, o jakich switchach mówisz (chwilowych czy np.
dip-switchach), ale czy one nie zwierają na przykład jakiegoś sygnału do
masy??... . Niestety, jeśli masz nietypowy układ, to musisz się pogodzić z
tym, że niektóre programatory nie będą dobrze działać... Możesz spróbować
zmienić kabel na krótszy, wywalić (zewrzeć) rezystory na liniach z
programatora (o ile są) albo trzeba było sobie zrobić programator, który
posiada możliwość obniżenia prędkości sygnału SCK, a co za tym idzie -
wszystkich innych sygnałów programujących. W ten sposób kondensatory nie
przeszkadzałyby.

Pozdrawiam
Konop

--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/