RTV forum PL | NewsGroups PL

Analiza opłacalności elektrowni PV w Rudzie Śląskiej: 100 domów i 4,5 mln zł inwestycji

Elektrownia PV

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Analiza opłacalności elektrowni PV w Rudzie Śląskiej: 100 domów i 4,5 mln zł inwestycji

Michał Lankosz
Guest

Mon Oct 15, 2012 12:24 pm   



Czytam sobie...
http://automatykab2b.pl/gospodarka/5029-otwarcie-elektrowni-fotowoltaicznej-w-rudzie-slaskiej

"Słoneczna instalacja będzie dostarczać ilość energii umożliwiającą
zasilanie około 100 gospodarstw domowych przez cały rok"

100 domów to jakieś 2-3 ulice. Nie znam liczby domostw w tym mieście,
ale te 100 domów to chyba jakieś promile.

4,5 melona minus 4 z dopłaty to mamy 500 tys.zł które powinny się zwrócić.
Zakładając, że jeden dom płaci 150zł miesięcznie za prąd
'konwencjonalny' i niech za ten 'słoneczny' zapłaci tyle samo to:
150zł * 100domów * 12m-cy = 180tys.

500tys / 180tys = (prawie) 3 lata.

Nie jest źle, ale ktoś to musi obsługiwać, konserwować, naprawiać, a
może i gromadzić gdzieś energię (? może oddaje do sieci w dzień).
Powiedzmy, że dorzucamy kolejne 3 lata jako zwrot zainwestowanych 500tys.
No ale te pozostałe 4 miliony skąd? Zabrane wcześniej ludziom bo
przecież nie wyrosły na jabłoni. UE to taki bankomat. Dzieci myślą, że
pieniądze biorą się z bankomatu.

4 mln / 500 tys = 8 (razy dłuższy czas zwrotu)

6lat * 8 = 48 lat zwrotu tych 4,5 milionów. Ale tyle te ogniwa na pewno
nie wytrzymają. No może będą miały 5% początkowej wydajności.
Połowa tego czasu to też abstrakcja.

Wniosek: prąd 'konwencjonalny' jest za tani... Ja to napisałem? Bieda
jak się tak stanie! 3/4 domostw mogłoby popaść w mniejsze lub większe
tarapaty finansowe, nie mówiąc o przemyśle! No może łatwiej będzie tym,
co mają tarkę do prania, jedną izbę do oświetlenia, nie są uzależnieni
od telewizora i komputer nie jest ich narzędziem pracy. A no i wodę mogą
nabrać ze studni wiadrem.

Nie siedzę w temacie tylko tak sobie rozważam. Może popełniam gdzieś
gruby błąd? Chyba że w artykule jest coś nie tak. Może oprócz zasilenia
tych 100 domów mają też działać pompy dla całego miasta?

Michał

ZeNek
Guest

Mon Oct 15, 2012 12:36 pm   



ie siedzę w temacie tylko tak sobie rozważam. Może popełniam gdzieś
Quote:
gruby błąd? Chyba że w artykule jest coś nie tak. Może oprócz zasilenia
tych 100 domów mają też działać pompy dla całego miasta?

Michał


Tu nie ma nad czym rozmyslac UE to bankomat i korzystaja z niego
wszelkiej masci urzedasy i cwaniacy! Zamiast tych domow mogl byc
zlomiany MIS ale na to pewnie UE nie dala by kasy a tak to cel zbozny to
i kasa sie znalazla. Nie wazne ze przeplacone 1000%!

Ciezko zyc w tym kraju normalnemu czlowiekowi bo to co sie tu dzieje to
sie w pale nie miesci.

Jacek Maciejewski
Guest

Mon Oct 15, 2012 12:55 pm   



Dnia Mon, 15 Oct 2012 14:24:22 +0200, Michał Lankosz napisał(a):

Quote:
6lat * 8 = 48 lat zwrotu tych 4,5 milionów. Ale tyle te ogniwa na pewno
nie wytrzymają. No może będą miały 5% początkowej wydajności.
Połowa tego czasu to też abstrakcja.
[-]

Nie siedzę w temacie tylko tak sobie rozważam. Może popełniam gdzieś
gruby błąd?
[-]

Popełniasz. Po 15 latach jakieś 20% mniej.


--
Jacek

J.F.
Guest

Mon Oct 15, 2012 11:03 pm   



Dnia Mon, 15 Oct 2012 14:24:22 +0200, Michał Lankosz napisał(a):
Quote:
http://automatykab2b.pl/gospodarka/5029-otwarcie-elektrowni-fotowoltaicznej-w-rudzie-slaskiej
"Słoneczna instalacja będzie dostarczać ilość energii umożliwiającą
zasilanie około 100 gospodarstw domowych przez cały rok"
100 domów to jakieś 2-3 ulice. Nie znam liczby domostw w tym mieście,
ale te 100 domów to chyba jakieś promile.

Ale tez jakby kazdemu na dachu wystawic 100m^2 ogniw, to by sie polowa
uzbierala.

Quote:
4,5 melona minus 4 z dopłaty to mamy 500 tys.zł które powinny się zwrócić.
Zakładając, że jeden dom płaci 150zł miesięcznie za prąd
'konwencjonalny' i niech za ten 'słoneczny' zapłaci tyle samo to:
150zł * 100domów * 12m-cy = 180tys.
500tys / 180tys = (prawie) 3 lata.
Nie jest źle,

Nawet bez dotacji unijnej to by finansowo bylo na granicy oplacalnosci -
wiec calkiem niezle.

Quote:
ale ktoś to musi obsługiwać, konserwować,

Sprzataczka do mycia ;-)


Quote:
naprawiać, a
może i gromadzić gdzieś energię (? może oddaje do sieci w dzień).

No wlasnie - tu IMO najwiekszy problem - narobi pradu w lato w dzien, jak
nikt nie potrzebuje, a w dlugie zimowe wieczory co ?


Quote:
Powiedzmy, że dorzucamy kolejne 3 lata jako zwrot zainwestowanych 500tys.
No ale te pozostałe 4 miliony skąd? Zabrane wcześniej ludziom bo
przecież nie wyrosły na jabłoni. UE to taki bankomat. Dzieci myślą, że
pieniądze biorą się z bankomatu.
4 mln / 500 tys = 8 (razy dłuższy czas zwrotu)

ale elektrownia konwencjonalna czy atomowa tez kosztuja, i tez ktos musi
dac kredyt.

Czeskie porazenie sloneczne
http://www.rp.pl/artykul/456346.html
http://www.rp.pl/artykul/532093,534847-Czesi-spowalniaja-rozwoj-elektrowni-slonecznych.html

To juz 2.5 roku minelo, ciekawe jak to tam teraz wyglada - jesli naprawde
osiagneli 3.5GW, to bardzo ciekaw jestem stabilnosci ich sieci.
Na polskiej rezerwie jada ?

J.

Mario
Guest

Mon Oct 15, 2012 11:46 pm   



W dniu 2012-10-16 01:03, J.F. pisze:
Quote:
Dnia Mon, 15 Oct 2012 14:24:22 +0200, Michał Lankosz napisał(a):
http://automatykab2b.pl/gospodarka/5029-otwarcie-elektrowni-fotowoltaicznej-w-rudzie-slaskiej
"Słoneczna instalacja będzie dostarczać ilość energii umożliwiającą
zasilanie około 100 gospodarstw domowych przez cały rok"
100 domów to jakieś 2-3 ulice. Nie znam liczby domostw w tym mieście,
ale te 100 domów to chyba jakieś promile.

Ale tez jakby kazdemu na dachu wystawic 100m^2 ogniw, to by sie polowa
uzbierala.

4,5 melona minus 4 z dopłaty to mamy 500 tys.zł które powinny się zwrócić.
Zakładając, że jeden dom płaci 150zł miesięcznie za prąd
'konwencjonalny' i niech za ten 'słoneczny' zapłaci tyle samo to:
150zł * 100domów * 12m-cy = 180tys.
500tys / 180tys = (prawie) 3 lata.
Nie jest źle,

Nawet bez dotacji unijnej to by finansowo bylo na granicy oplacalnosci -
wiec calkiem niezle.

Jakaś bzdura. 300MWh rocznie za 4,5 mln zł, to dawałoby 33 lata spłaty
gdyby utrzymanie elektrowni nic nie kosztowało i całość z opłat za
energię (około 0,45 zł/kWh) trafiałaby do inwestora. Przy założeniu że
sprawność nie spadnie z czasem. W praktyce to rzeczywiście producent
zielonej energii dostanie 0,47 zł//kWh ale to tylko dzięki temu, że
dostaje dopłatę w wysokości 0,27 gr/kWh za certyfikat eko. Czyli
przedsięwzięcie przez ponad 30 lat będzie w 60% na utrzymaniu
podatników. Pod warunkiem, że miałoby zerowe koszty utrzymania.

Quote:
ale ktoś to musi obsługiwać, konserwować,

Sprzataczka do mycia ;-)


naprawiać, a
może i gromadzić gdzieś energię (? może oddaje do sieci w dzień).

No wlasnie - tu IMO najwiekszy problem - narobi pradu w lato w dzien, jak
nikt nie potrzebuje, a w dlugie zimowe wieczory co ?

Elektrownia szczytowo-pompowa, ale to powoduje straty.
Quote:

Powiedzmy, że dorzucamy kolejne 3 lata jako zwrot zainwestowanych 500tys.
No ale te pozostałe 4 miliony skąd? Zabrane wcześniej ludziom bo
przecież nie wyrosły na jabłoni. UE to taki bankomat. Dzieci myślą, że
pieniądze biorą się z bankomatu.
4 mln / 500 tys = 8 (razy dłuższy czas zwrotu)

ale elektrownia konwencjonalna czy atomowa tez kosztuja, i tez ktos musi
dac kredyt.

Tak, dwa bloki po 900 MW w Opolu są budowane za 11,5 mld zł. Wymnóż
sobie przez przeciętną zdolność produkcyjną 6000 MWh/MW i wyjdzie ci, że
za milion złotych dostajesz możliwość produkcji 940 MWh rocznie czyli za
4,5 mln wyjdzie około 4200 MWh. To jest 14 razy więcej.


--
pozdrawiam
MD

Guest

Tue Oct 16, 2012 12:47 am   



W dniu poniedziałek, 15 października 2012 14:24:23 UTC+2 użytkownik Michał Lankosz napisał:
Quote:
Czytam sobie...

http://automatykab2b.pl/gospodarka/5029-otwarcie-elektrowni-fotowoltaicznej-w-rudzie-slaskiej



"Słoneczna instalacja będzie dostarczać ilość energii umożliwiającą

zasilanie około 100 gospodarstw domowych przez cały rok"



100 domów to jakieś 2-3 ulice. Nie znam liczby domostw w tym mieście,

ale te 100 domów to chyba jakieś promile.



4,5 melona minus 4 z dopłaty to mamy 500 tys.zł które powinny się zwrócić.

Zakładając, że jeden dom płaci 150zł miesięcznie za prąd

'konwencjonalny' i niech za ten 'słoneczny' zapłaci tyle samo to:

150zł * 100domów * 12m-cy = 180tys.



500tys / 180tys = (prawie) 3 lata.



Nie jest źle, ale ktoś to musi obsługiwać, konserwować, naprawiać, a

może i gromadzić gdzieś energię (? może oddaje do sieci w dzień).

Powiedzmy, że dorzucamy kolejne 3 lata jako zwrot zainwestowanych 500tys.

No ale te pozostałe 4 miliony skąd? Zabrane wcześniej ludziom bo

przecież nie wyrosły na jabłoni. UE to taki bankomat. Dzieci myślą, że

pieniądze biorą się z bankomatu.



4 mln / 500 tys = 8 (razy dłuższy czas zwrotu)



6lat * 8 = 48 lat zwrotu tych 4,5 milionów. Ale tyle te ogniwa na pewno

nie wytrzymają. No może będą miały 5% początkowej wydajności.

Połowa tego czasu to też abstrakcja.



Wniosek: prąd 'konwencjonalny' jest za tani... Ja to napisałem? Bieda

jak się tak stanie! 3/4 domostw mogłoby popaść w mniejsze lub większe

tarapaty finansowe, nie mówiąc o przemyśle! No może łatwiej będzie tym,

co mają tarkę do prania, jedną izbę do oświetlenia, nie są uzależnieni

od telewizora i komputer nie jest ich narzędziem pracy. A no i wodę mogą

nabrać ze studni wiadrem.



Nie siedzę w temacie tylko tak sobie rozważam. Może popełniam gdzieś

gruby błąd? Chyba że w artykule jest coś nie tak. Może oprócz zasilenia

tych 100 domów mają też działać pompy dla całego miasta?



Michał

W calym rozumowaniu jest pare grubych bledow.
1. Nie 500kzl a 4500kzl. To z tych 3 lat na zwrot inwestycji powoduje ze okres ten wzrasta do prawie 30 lat.
Te 4,5 banki gdzies zostaly zabrane i nie beda spozytkowane. Dlatego nie liczymy "kreatywnie" a normalnie.

2. jak juz zostalo powyzej wspomniane panele sie degraduja. U nas moze ciutke mniej niz w srodziemnomorzu czy w kaliforni ale jednak. Trzeba liczyc ze po 20 latach ich wydajnosc spadnie o 20-30-50% (w zaleznosci od jakosci).

3. Pisarz nie napisal jaka jest moc nominalna i maksymalna.
Smierdzi mi to uproszczeniem i w praktyce to nie bedzie 100 domow przez caly rok a tylko 40-60.

Automatyka jest na tyle dobra ze jak sie przetwornica i falownik nie zepsuja to pracowac bedzie bezobslugowo.
Ale nie wiem czy te urzadzenia podpadaja pod ROHS wiec moze byc tak ze jednak beda padac...

Inaczej ujmując:
Skoro nikt tego nie kupuje za swoje to jest to nieoplacalne gówno.

Michał Lankosz
Guest

Tue Oct 16, 2012 4:39 am   



W dniu 2012-10-15 14:55, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Dnia Mon, 15 Oct 2012 14:24:22 +0200, Michał Lankosz napisał(a):

6lat * 8 = 48 lat zwrotu tych 4,5 milionów. Ale tyle te ogniwa na pewno
nie wytrzymają. No może będą miały 5% początkowej wydajności.
Połowa tego czasu to też abstrakcja.
[-]

Nie siedzę w temacie tylko tak sobie rozważam. Może popełniam gdzieś
gruby błąd?
[-]
Popełniasz. Po 15 latach jakieś 20% mniej.



W dniu 2012-10-16 00:47, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
2. jak juz zostalo powyzej wspomniane panele sie degraduja. U nas
moze ciutke mniej niz w srodziemnomorzu czy w kaliforni ale jednak.
Trzeba liczyc ze po 20 latach ich wydajnosc spadnie o 20-30-50% (w
zaleznosci od jakosci).

Chodziło mi o ten dłuższy czas 30..48 lat. Może przesadziłem. Jednak
widać, że pogarszanie z czasem sprawności wydłuża okres zwrotu.

Michał

Michał Lankosz
Guest

Tue Oct 16, 2012 5:09 am   



W dniu 2012-10-16 00:47, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
W calym rozumowaniu jest pare grubych bledow.
1. Nie 500kzl a 4500kzl. To z tych 3 lat na zwrot inwestycji powoduje
ze okres ten wzrasta do prawie 30 lat.
Te 4,5 banki gdzies zostaly zabrane i nie beda spozytkowane. Dlatego
nie liczymy "kreatywnie" a normalnie.

W pierwszej części rozważyłem zwrot dla samego inwestora, czyli na jak
długo zamraża środki ze swojej kieszeni. Każdy Polak dokłada się po 10
groszy.

Quote:
2. jak juz zostalo powyzej wspomniane panele sie degraduja. U nas moze
ciutke mniej niz w srodziemnomorzu czy w kaliforni ale jednak. Trzeba
liczyc ze po 20 latach ich wydajnosc spadnie o 20-30-50% (w zaleznosci
od jakosci).

3. Pisarz nie napisal jaka jest moc nominalna i maksymalna.
Smierdzi mi to uproszczeniem i w praktyce to nie bedzie 100 domow przez
caly rok a tylko 40-60.

Automatyka jest na tyle dobra ze jak sie przetwornica i falownik nie
zepsuja to pracowac bedzie bezobslugowo.
Ale nie wiem czy te urzadzenia podpadaja pod ROHS wiec moze byc tak
ze jednak beda padac...

Nie tylko RoHS. Nie wierzę, żeby gdzieś się nie upalił czy przekorodował
kabel, panel się rozszczelnił, coś pękło, coś poprawić, dorobić (bo np.
ptaki załatwiają się gdzie nie trzeba), konserwować powierzchnię paneli,
zabezpieczyć przed złodziejami (monitoring), kosić wokół czy naprawić
dach pod panelem też trudniej, inne?
Chociaż z mojej perspektywy obsługa dużo prostsza niż innych elektrowni
- nie trzeba sypać węgla, wymieniać filtrów, smarować, wymieniać łożysk,
wozić i składować odpadów. (wszystko to już zrobił producent ogniw ;)

Quote:

Inaczej ujmując:
Skoro nikt tego nie kupuje za swoje to jest to nieoplacalne gówno.
To są takie nowoczesne pomniki?


Michał

J.F.
Guest

Tue Oct 16, 2012 6:23 am   



Dnia Mon, 15 Oct 2012 14:24:22 +0200, Michał Lankosz napisał(a):
Quote:
http://automatykab2b.pl/gospodarka/5029-otwarcie-elektrowni-fotowoltaicznej-w-rudzie-slaskiej
"Słoneczna instalacja będzie dostarczać ilość energii umożliwiającą
zasilanie około 100 gospodarstw domowych przez cały rok"


A propos - tak sie to robi w Kaliforni:
http://www.extremetech.com/computing/81264-going-solar-the-install
http://www.extremetech.com/extreme/82966-going-solar-one-year-later

Niestety - linki sie pozmienialy i jak ktos ciekawy arykulow posrednich, to
musi po autorze wyszukiwac.

Tylko ze tam calkiem inne warunki niestety sa, i ta ma to spory sens.

J.

J.F.
Guest

Tue Oct 16, 2012 6:45 am   



Dnia Tue, 16 Oct 2012 01:46:20 +0200, Mario napisał(a):
Quote:
W dniu 2012-10-16 01:03, J.F. pisze:
Nawet bez dotacji unijnej to by finansowo bylo na granicy oplacalnosci -
wiec calkiem niezle.

Jakaś bzdura. 300MWh rocznie za 4,5 mln zł, to dawałoby 33 lata spłaty
gdyby utrzymanie elektrowni nic nie kosztowało i całość z opłat za

Ale to juz blisko oplacalnosci

Quote:
energię (około 0,45 zł/kWh) trafiałaby do inwestora. Przy założeniu że
sprawność nie spadnie z czasem.

I przy zalozeniu ze prad nie wzrosnie z czasem, a wzrasta :-)

Quote:
W praktyce to rzeczywiście producent
zielonej energii dostanie 0,47 zł//kWh ale to tylko dzięki temu, że
dostaje dopłatę w wysokości 0,27 gr/kWh za certyfikat eko. Czyli
przedsięwzięcie przez ponad 30 lat będzie w 60% na utrzymaniu
podatników.

Mozna jednak zaoszczedzic na kosztach dystrybucji, jesli postawisz sobie w
ogrodku czy na dachu hali.

Quote:
No wlasnie - tu IMO najwiekszy problem - narobi pradu w lato w dzien, jak
nikt nie potrzebuje, a w dlugie zimowe wieczory co ?
Elektrownia szczytowo-pompowa, ale to powoduje straty.

Dla wszystkich chetnych tych elektrowni nie starczy. W Polsce zyjemy, gor
nie mamy.

Quote:
ale elektrownia konwencjonalna czy atomowa tez kosztuja, i tez ktos musi
dac kredyt.
Tak, dwa bloki po 900 MW w Opolu są budowane za 11,5 mld zł. Wymnóż
sobie przez przeciętną zdolność produkcyjną 6000 MWh/MW i wyjdzie ci, że

Tak bedzie ? Bo rok ma 8766 godzin, a zapotrzebowanie na prad w nocy spada.
Remonty, konserwacja ... stanie w rezerwie ...

Quote:
za milion złotych dostajesz możliwość produkcji 940 MWh rocznie czyli za
4,5 mln wyjdzie około 4200 MWh. To jest 14 razy więcej.

Ale tez ... te elektrownie budowali cos 10 lat. 10 lat placisz coraz
wieksze odsetki, a zysku nie ma :-)

I tory trzeba, i kopalnie trzeba zbudowac ... no dobra, do atomowki nie
trzeba, ale polisa OC za to jaka droga :-)

Tak czy inaczej - w skali kraju sloneczne elekrownie raczej nie sa
przyszloscia.

J.

Michał Lankosz
Guest

Tue Oct 16, 2012 9:02 pm   



W dniu 2012-10-16 22:42, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
W dniu wtorek, 16 października 2012 07:09:37 UTC+2 użytkownik Michał Lankosz napisał:
W pierwszej części rozważyłem zwrot dla samego inwestora, czyli na jak

długo zamraża środki ze swojej kieszeni. Każdy Polak dokłada się po 10

groszy.

Niestety taki sposob liczenia jest dosyc szkodliwy. Co to jest 10gr? Nic.
Tyle ze takich groszówek zbiera sie tyle

Otóż to! Grosz do grosza i nie ma kokoszy.

Michał

Guest

Tue Oct 16, 2012 10:42 pm   



W dniu wtorek, 16 października 2012 07:09:37 UTC+2 użytkownik Michał Lankosz napisał:
Quote:
W dniu 2012-10-16 00:47, sczygiel@gmail.com pisze:

W calym rozumowaniu jest pare grubych bledow.

1. Nie 500kzl a 4500kzl. To z tych 3 lat na zwrot inwestycji powoduje

ze okres ten wzrasta do prawie 30 lat.

Te 4,5 banki gdzies zostaly zabrane i nie beda spozytkowane. Dlatego

nie liczymy "kreatywnie" a normalnie.



W pierwszej części rozważyłem zwrot dla samego inwestora, czyli na jak

długo zamraża środki ze swojej kieszeni. Każdy Polak dokłada się po 10

groszy.

Niestety taki sposob liczenia jest dosyc szkodliwy. Co to jest 10gr? Nic. Tyle ze takich groszówek zbiera sie tyle że dzień wolnosci podatkowej wypada u nas w czerwcu.




Quote:


2. jak juz zostalo powyzej wspomniane panele sie degraduja. U nas moze

ciutke mniej niz w srodziemnomorzu czy w kaliforni ale jednak. Trzeba

liczyc ze po 20 latach ich wydajnosc spadnie o 20-30-50% (w zaleznosci

od jakosci).



3. Pisarz nie napisal jaka jest moc nominalna i maksymalna.

Smierdzi mi to uproszczeniem i w praktyce to nie bedzie 100 domow przez

caly rok a tylko 40-60.



Automatyka jest na tyle dobra ze jak sie przetwornica i falownik nie

zepsuja to pracowac bedzie bezobslugowo.

Ale nie wiem czy te urzadzenia podpadaja pod ROHS wiec moze byc tak

ze jednak beda padac...



Nie tylko RoHS. Nie wierzę, żeby gdzieś się nie upalił czy przekorodował

kabel, panel się rozszczelnił, coś pękło, coś poprawić, dorobić (bo np.

ptaki załatwiają się gdzie nie trzeba), konserwować powierzchnię paneli,

zabezpieczyć przed złodziejami (monitoring), kosić wokół czy naprawić

dach pod panelem też trudniej, inne?

Chociaż z mojej perspektywy obsługa dużo prostsza niż innych elektrowni

- nie trzeba sypać węgla, wymieniać filtrów, smarować, wymieniać łożysk,

wozić i składować odpadów. (wszystko to już zrobił producent ogniw ;)


Instalacje elektryczne jesli dobrze zamontowane i nie narazone na skrajne temperatury i wilgoc to w sumie jest bezobslugowa. Szczegolnie jesli jest projektowana z mysla o trwalosci. Odpowiednio dobrane srubki, podkladki i odpowiednio zmontowane/zalutowane polaczenia sa bardzo trwale.

A zanieczyszczenia? Jak patrze na swoj dach to w sumie nie jest upstrzony niczym oprocz kurzu a i tego na wyzszych pietrach tez duzo nie ma.


Quote:




Inaczej ujmując:

Skoro nikt tego nie kupuje za swoje to jest to nieoplacalne gówno.

To są takie nowoczesne pomniki?

Dobre porównanie.

Tylko na naboje sie ich przetopic nie daje Wink

Guest

Tue Oct 16, 2012 10:48 pm   



W dniu wtorek, 16 października 2012 08:23:13 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Dnia Mon, 15 Oct 2012 14:24:22 +0200, Michaďż˝ Lankosz napisaďż˝(a):

http://automatykab2b.pl/gospodarka/5029-otwarcie-elektrowni-fotowoltaicznej-w-rudzie-slaskiej

"S�oneczna instalacja b�dzie dostarcza� ilo�� energii umo�liwiaj�c�

zasilanie oko�o 100 gospodarstw domowych przez ca�y rok"





A propos - tak sie to robi w Kaliforni:

http://www.extremetech.com/computing/81264-going-solar-the-install

http://www.extremetech.com/extreme/82966-going-solar-one-year-later



Niestety - linki sie pozmienialy i jak ktos ciekawy arykulow posrednich, to

musi po autorze wyszukiwac.



Tylko ze tam calkiem inne warunki niestety sa, i ta ma to spory sens.

Eeee tam.

Gostek te panele kupil po znajomosci i dosyc duzy rabat dostal, potem dzieciaki mu sie wyniosly z domu i w sumie wychodzil na zero.
A kalifornia gdyby ja przeciagnac do europy wyladowala by w izraelu.

Skoro w kalifornii jest jako tako to u nas bedzie slabo.

Tak to juz wole placic na instytuty badawcze niech ciezko mysla nad lepszymi ogniwami. Taniej wyjdzie.

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Analiza opłacalności elektrowni PV w Rudzie Śląskiej: 100 domów i 4,5 mln zł inwestycji

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map