RTV forum PL | NewsGroups PL

Gdzie kupić podwójne gniazdo natynkowe typu A/B do urządzeń na 230 V?

Amerykańskie gniazdo natynkowe

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie kupić podwójne gniazdo natynkowe typu A/B do urządzeń na 230 V?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Krystek
Guest

Tue Jul 25, 2023 3:55 pm   





Dawid Rutkowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 3:58 pm   



wtorek, 25 lipca 2023 o 10:41:47 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan Dawid Rutkowski napisał:
ES od dawna ma dziwną czkawkę. Przez jakiś czas nic nowego się nie
pojawia, po czym przez kilka dni pokazuje nowe posty. I znów cisza.
Może feeda dowożą mu na dyskietkach, albo jakoś tak?
Jest to jedna z teorii jakie rozważałem. Mniejszą ilość dziur w feedach
dało by się wytłumaczyć tym ze zdechła im ostatnia dyskietka, i się
przerzucili na zipdrivy.
[...]
A na śp. p.r.h.n. była historia, jak to się woziło pocztę na taśmach
między Warszawą a Wrocławiem - bo łącze 9600bps nie wyrabiało (a to
mógł być jeszcze bitnet). Jeździli "Odrą" - to "taki niby express pkp" ;
Ale trzeba było siadać daleko od elektrowozu, bo taśma się kasowała.

W sumie takie przesyłki konduktorskie są chyba najszybsze
Podobno mleko ma najszybszy transport. Inaczej się zsiada.

Ale musisz mieć firmę w Szymanowie.
No i od dźwigania baniek można się popsuć...

Co do przesyłek konduktorskich - utkwiła mi w pamięci jedna scena wsiadania do pociągu na centralnej,
akurat miałem miejsce w wagonie gdzie w skrajnym przedziale urzędował kierpoć,
i miał chyba ze 20 w kolejce z tymi przesyłkami. Jak ruszyliśmy - nie pamiętam...
Niby na centralnym zawsze długo stoi - choć wysiadać trzeba szybko, mimo, że to niełatwe,
bo białkowa blokada drzwi zawsze, a jeszcze z przodu dochodzą - bo jak zaczną nowi
wsiadać, to już nie wysiądziesz (dobrze mieć kogoś na peronie, można podać walizki
przez okno, oczywiście sprawdzić, czy okna się otwierają).
Ale jak przyjeżdża opóźniony to sobie skróceniem postoju na centralnym trochę opóźnienie niweluje,
oczywiście na tyle, na ile pozwalają podróżni (ostatni przykład - kierpoć zamyka drzwi w wagonie
powiedzmy nr 19 opóźnionego "planowo" - bo chyba więcej niż 50% kursów - tanioszka Gdynia-Kraków - a ciekawe,
co się dzieje, gdy jeździ Kołobrzeg-Kraków - z tajemniczych przyczyn w soboty i poniedziałki - a tu
biegnie sobie dziewczę i pyta go, czy do wagonu 13 to w tą stronę - i biegnie dalej, zamiast wsiąść
i przejść dalej korytarzem - ale i tak lepsza była jedna na okęciu, przyszła do bramki z kabinówką
na 5 minut przed planowym odlotem i że ona na ten samolot chce wsiąść - co już
zamknięty odkołował i czeka w kolejce na start - i "zróbcie coś") - raz taki jeden pierdolinko
mnie porwał na wschodnią - chcę wysiadać a tu pociąg już jedzie - bo miał stać
10 minut, a stał niecałe 5 - dobrze, że tylko na wschodnią, bo jakbym wyprawiał rodzinę ze wschodniej
to bym mógł może dopiero w Ciechanowie wysiąść, a była i taka wersja, że dopier w Gdańsku.

Quote:
W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD.
A, to jednak EKD było? Nigdy nie mogłem zrozumieć.

Chyba że jednak nie EKD, bo po pierwsze "CMZJMZ" z 1978, a EKD
nie jest już EKD od 1951 - no ale ja też nadal mówię rondo babka, plac leńskiego itp. - a po drugie
co to za Szymanów/Szymanowo?
W okolicach DC jeden Szymanów znalazłem, ale to tak Sochaczew-Błonie, więc gdzie EKD?

Quote:
Na Ochocie w elektryczny, do Stadionu.
Czemu nie w Grodzisku np. od razu w elektryczny?

Swoją drogą elektryczny Ochota-Stadion - niedaleko.
Inna sprawa że teraz się nie da.

Dawid Rutkowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 4:04 pm   



wtorek, 25 lipca 2023 o 10:46:32 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
Quote:
wtorek, 25 lipca 2023 o 10:03:21 UTC+2 Dawid Rutkowski napisał(a):
poniedziałek, 24 lipca 2023 o 23:16:57 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
poniedziałek, 24 lipca 2023 o 23:06:00 UTC+2 Dawid Rutkowski napisał(a):
poniedziałek, 24 lipca 2023 o 22:08:24 UTC+2 Zenek Kapelinder napisał(a):
poniedziałek, 24 lipca 2023 o 15:30:24 UTC+2 Arnold Ziffel napisał(a):
Hej,

Szukam i nie mogę znaleźć.

Potrzebuję gniazda natynkowego (podwójnego) lub listwy prawdopodobnie typu
A lub B (nie jestem pewien):

https://www.iqsdirectory.com/articles/power-cord/electrical-plugs/plug-types-by-country.jpg

Mam sporo urządzeń z wtyczkami tego typu, "non-polarized":

https://www.iqsdirectory.com/articles/power-cord/electrical-plugs/polarized-and-non-polarized-type-a-plugs.jpg

Wtyczka wygląda tak:

http://arnold.ziffel.one.pl/20230719_145357.jpg

Urządzenia chodzą spokojnie na 230 V, ale mam już trochę dosyć tych
gównianych przejściówek. Chcę sobie na desce obok biurka, na której mam
różne inne gniazda, po prostu założyć gniazdo tego typu (przynajmniej
podwójne, a najlepiej potrójne lub poczwórne = dwa podwójne).

Jak tego szukać? Na Allegro nie ma (co raczej zrozumiałe), na AliExpress
nie mogę znaleźć, a na eBayu nawet nie próbuję, bo cena wysyłki pewnie
mnie zabije.

Jest to dostępne gdzieś normalnie w handlu za normalne pieniądze (razem z
wysyłką)?

Jak nie ma natynkowego, to może być też dopuszkowe + puszka (nie wiem czy
oni mają taki standard wymiarów jak u nas, tzn. czy nasza puszka podpasuje
do ich dopuszkowego gniazda).

Transformator obniżający do 110 V oczywiście nie jest potrzebny, chodzi o
samo gniazdo.

--
W kinie:
- Wolicie popcorn słodki czy słony?
- Chcę taki jak moja dziewczyna.
- Nie sprzedajemy brzydkiego popcornu.
Wtyczki sobie kup i zamień. Juz się nie doczekam pytania o mozliwosc prania uzywanego papieru toaletowego bo była informacja ze zrobili wielokrotnego użytku.
Zapewne oryginalnie ma zalewane wtyczki.
Umiesz tak chałupniczo?
Ja z trojga złego - wymiana całego przewodu po rozkręceniu suszarki, założenie wtyczki skręcanej, lutowanie przewodu - wybrałem lutowanie przewodu.
Działa już wiele lat (a sama suszarka niedługo będzie mieć 20, a zadania heavy duty realizuje), jedynie estetykę trochę niszczy dodatkowa izolacja z taśmy, sama skurczrurka wyszła mi na oko za cienka - trzeba było dać taśmę pod skurczrurką, ale to mądrość, która czeka ze sprawdzeniem na kolejną okazję.
Widziałeś kiedys koło?
Tak, nawet kwadratowe i trójkątne.
Okrągłe wtyczki też widziałem.
Akhrat w tej suszarce wymieniłem okrągłą na płaską - a dopiero później się dowiedziałem, że okrągłe są do 16A, a płaskie tylko do 10A, ale sobie tłumaczę, że to gniazdka są ważne - podłączam nadal do okrągłego.
Możesz więc kontynuować myśl, może się coś za nią kryje.
To ze kup i jebnij sie w czoło a potem przekaz dalej talmudystom co kolejna gównoburze robia. Wtyczki zalewane, srane, pierdziane. Jeśli ktos poradził zeby przedłużacz kupić to dlaczego pytajacy sam na to nie wpadł? Bo specjalnej troski jest?

Bo nie chce przedłużacza tylko gniazdko natynkowe.
Nie będę już wypisywał, dlaczego może chcieć gniazdko, a nie przedłużacz.
Choć może się okaże, że przedłużacz też wystarczy.

W Hevelianum jest taki eksponat z różnymi wtyczkami i gniazdkami - jak dobrze włożysz to się podświetlają
kraje, w których dana wtyczka jest używana (albo nie, jeśli gniazdko lub wtyczka jest akurat zepsuta).
Wg tego eksponatu jest taka wtyczka która jest używana tylko w 2 małych krajach.

Jacek Radzikowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 4:08 pm   



On 7/25/23 09:48, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Jacek Radzikowski zacytował klasyka:

Never underestimate the bandwidth of a station wagon
full of tapes hurtling down the highway.

To się sprawdza nawet w czasach gigabitowych łączy internetowych.
Najszybszym sposobem na przetransportowanie danych z Mauna Kea
Observatory na Hawajach wykorzystanych do obliczenia zdjęcia czarnej
dziury było zawiezienie prawie pół tony dysków na lotnisko i zapakowanie
ich do samolotu. Dało to efektywną szybkość transferu 112Gbps, w
porównaniu z nędznymi kilkoma gigabitami po kabelku podmorskim

No właśnie już się nie sprawdza. Ja mam do domu jeden gigabit,
co wynika z podziału włókna optycznym spliterem na osiem części.
Jedno abonenckie włókno to 8 Gbps, do osiągnięcia tych 112 Gbps
wystarczyłoby ich 14. A w kablu, który biegnie kilka metrów od
mojego domu włókien jest na pewno więcej niż 16. O podmorskim
juz nie wspomnę.

To jest do Ciebie do domu. Obecnie nawet i 800Gbps na odległość 10km to
nie jest kosmiczna technologia, a coś co można kupić od ręki. Ale z
Hawajów na kontynent jest nieco większa odległość, i kabelka bez stacji
przekaźnikowych położyć się chyba nie da. Pewnie za jakiś czas się takie
łącza pojawią, ale chyba jeszcze trochę na nie poczekamy.

Quote:
Chociaż z drugiej strony, dane z półcalowych taśm wypełniających
kombiaka, o których pisze klasyk, to ja teraz mogę zmieścić
w telefonie. Taka szpulka do mainframe IBM miała od 5 MB (na
początku) do ponad 100 MB (u schyłku kariery). Wyobraźmy sobie
zatem suva wypełnionego kartami microSD...

Masz nieaktualne dane. Dzisiejsze tasiemki mają pojemności 18TB bez
kompresji, i wymiary sporo mniejsze niż szpula taśmy z IBMa (LTO9).
Nawet jakby wypełnić nimi Malucha, to i tak przepustowość by była
całkiem spora.
A w planach jest już LTO14, z pojemnością 576TB na tasiemkę (bez kompresji)

Jacek.

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 4:28 pm   



Pan Jacek Radzikowski napisał:

Quote:
No właśnie już się nie sprawdza. Ja mam do domu jeden gigabit,
co wynika z podziału włókna optycznym spliterem na osiem części.
Jedno abonenckie włókno to 8 Gbps, do osiągnięcia tych 112 Gbps
wystarczyłoby ich 14. A w kablu, który biegnie kilka metrów od
mojego domu włókien jest na pewno więcej niż 16. O podmorskim
juz nie wspomnę.

To jest do Ciebie do domu. Obecnie nawet i 800Gbps na odległość
10km to nie jest kosmiczna technologia, a coś co można kupić od
ręki. Ale z Hawajów na kontynent jest nieco większa odległość,
i kabelka bez stacji przekaźnikowych położyć się chyba nie da.
Pewnie za jakiś czas się takie łącza pojawią, ale chyba jeszcze
trochę na nie poczekamy.

Ciągnę na full-spped przez ocean -- i działa. A takich jak ja, są
miliony. Wiem, że nie wszyscy na raz i że jest overbooking, ale te
kable podmorskie to teraz też nie w kij dmuchał.

Quote:
Chociaż z drugiej strony, dane z półcalowych taśm wypełniających
kombiaka, o których pisze klasyk, to ja teraz mogę zmieścić
w telefonie. Taka szpulka do mainframe IBM miała od 5 MB (na
początku) do ponad 100 MB (u schyłku kariery). Wyobraźmy sobie
zatem suva wypełnionego kartami microSD...

Masz nieaktualne dane. Dzisiejsze tasiemki mają pojemności
18TB bez kompresji, i wymiary sporo mniejsze niż szpula taśmy
z IBMa (LTO9). Nawet jakby wypełnić nimi Malucha, to i tak
przepustowość by była całkiem spora. A w planach jest już
LTO14, z pojemnością 576TB na tasiemkę (bez kompresji)

Do słów klasyka się odniosłem. Stąd propozycja, by je na nowo
napisać i użyć kart microSD. Taśmy dają lepsze upakowanie?
Chyba nie.

--
Jarek

Jacek Radzikowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 4:47 pm   



On 7/25/23 10:28, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Jacek Radzikowski napisał:

No właśnie już się nie sprawdza. Ja mam do domu jeden gigabit,
co wynika z podziału włókna optycznym spliterem na osiem części.
Jedno abonenckie włókno to 8 Gbps, do osiągnięcia tych 112 Gbps
wystarczyłoby ich 14. A w kablu, który biegnie kilka metrów od
mojego domu włókien jest na pewno więcej niż 16. O podmorskim
juz nie wspomnę.

To jest do Ciebie do domu. Obecnie nawet i 800Gbps na odległość
10km to nie jest kosmiczna technologia, a coś co można kupić od
ręki. Ale z Hawajów na kontynent jest nieco większa odległość,
i kabelka bez stacji przekaźnikowych położyć się chyba nie da.
Pewnie za jakiś czas się takie łącza pojawią, ale chyba jeszcze
trochę na nie poczekamy.

Ciągnę na full-spped przez ocean -- i działa. A takich jak ja, są
miliony. Wiem, że nie wszyscy na raz i że jest overbooking, ale te
kable podmorskie to teraz też nie w kij dmuchał.

O wiele łatwiej przesłać kilka równoległych strumieni danych niż jeden o
porównywalnej przepustowości. Nawet dzisiejsze mocne komputery dostają
czkawki przy kilkudziesięciu Ggps. Inaczej to wygląda jak masz kilka
równoległych strumieni.
Ale wracając do czarnej dziury: z rachunków wyszło że jednak lepiej
będzie się opłacać przesłanie dysków samolotem niż pchanie danych przez
światłowód.


Quote:
Chociaż z drugiej strony, dane z półcalowych taśm wypełniających
kombiaka, o których pisze klasyk, to ja teraz mogę zmieścić
w telefonie. Taka szpulka do mainframe IBM miała od 5 MB (na
początku) do ponad 100 MB (u schyłku kariery). Wyobraźmy sobie
zatem suva wypełnionego kartami microSD...

Masz nieaktualne dane. Dzisiejsze tasiemki mają pojemności
18TB bez kompresji, i wymiary sporo mniejsze niż szpula taśmy
z IBMa (LTO9). Nawet jakby wypełnić nimi Malucha, to i tak
przepustowość by była całkiem spora. A w planach jest już
LTO14, z pojemnością 576TB na tasiemkę (bez kompresji)

Do słów klasyka się odniosłem. Stąd propozycja, by je na nowo
napisać i użyć kart microSD. Taśmy dają lepsze upakowanie?
Chyba nie.

Upakować może się da lepiej, ale jak doliczysz czas potrzebny na
zapisanie i odczytanie danych to tasiemki dalej mogą być górą.

Jacek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 5:04 pm   



Pan Jacek Radzikowski napisał:

Quote:
Ciągnę na full-spped przez ocean -- i działa. A takich jak ja, są
miliony. Wiem, że nie wszyscy na raz i że jest overbooking, ale te
kable podmorskie to teraz też nie w kij dmuchał.

O wiele łatwiej przesłać kilka równoległych strumieni danych niż jeden
o porównywalnej przepustowości. Nawet dzisiejsze mocne komputery dostają
czkawki przy kilkudziesięciu Ggps. Inaczej to wygląda jak masz kilka
równoległych strumieni.

W kombiaku też nie jest jedna megaszpula, tylko wiele tasiemek. Da się
każdą założyć na osobny przewijak.

Quote:
Ale wracając do czarnej dziury: z rachunków wyszło że jednak lepiej
będzie się opłacać przesłanie dysków samolotem niż pchanie danych
przez światłowód.

Kiedy były robione te rachunki? Ja tę hostorię po raz pierwszy słyszałem
pod koniec lat siedemdziesiątych. Ówczesne uwarunkowania techniczne są
mi znane. Specyfika badań czarnych dziur z grubsza też. Pośpiech nie
jest wymagany, dane się gromadzi, a potem chciałoby się je wysłać gdzieś
dalej. Tu padło na samolot -- organizowana co jakiś czas akcja przewozowa
skłania do takich obliczeń. Dzisiaj na ogół łatwiej te dane sączyć
równomiernie. Ale to dzisiaj, w zasadzie do końca XX wieku wynajęcie
na stałe kanału transmisyjnego z A do B wychodziło drogo. Drożej niż
wożenie taśm na taczkach.

Quote:
Do słów klasyka się odniosłem. Stąd propozycja, by je na nowo
napisać i użyć kart microSD. Taśmy dają lepsze upakowanie?
Chyba nie.

Upakować może się da lepiej, ale jak doliczysz czas potrzebny na
zapisanie i odczytanie danych to tasiemki dalej mogą być górą.

No więc właśnie, taśmy są (mogą być) dobre do backupu. Do robienia
wrażenia też. Ale w praktyce transport danych na nośnikach fizycznych
nie ma już znaczenia.

--
Jarek

Jacek Radzikowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 5:11 pm   



On 7/25/23 11:04, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Jacek Radzikowski napisał:

Ale wracając do czarnej dziury: z rachunków wyszło że jednak lepiej
będzie się opłacać przesłanie dysków samolotem niż pchanie danych
przez światłowód.

Kiedy były robione te rachunki? Ja tę hostorię po raz pierwszy słyszałem
pod koniec lat siedemdziesiątych. Ówczesne uwarunkowania techniczne są
mi znane. Specyfika badań czarnych dziur z grubsza też. Pośpiech nie
jest wymagany, dane się gromadzi, a potem chciałoby się je wysłać gdzieś
dalej. Tu padło na samolot -- organizowana co jakiś czas akcja przewozowa
skłania do takich obliczeń. Dzisiaj na ogół łatwiej te dane sączyć
równomiernie. Ale to dzisiaj, w zasadzie do końca XX wieku wynajęcie
na stałe kanału transmisyjnego z A do B wychodziło drogo. Drożej niż
wożenie taśm na taczkach.

Jakieś 4-5 lat temu. Historia opisana w artykule do którego wrzuciłem link.


Quote:
Do słów klasyka się odniosłem. Stąd propozycja, by je na nowo
napisać i użyć kart microSD. Taśmy dają lepsze upakowanie?
Chyba nie.

Upakować może się da lepiej, ale jak doliczysz czas potrzebny na
zapisanie i odczytanie danych to tasiemki dalej mogą być górą.

No więc właśnie, taśmy są (mogą być) dobre do backupu. Do robienia
wrażenia też. Ale w praktyce transport danych na nośnikach fizycznych
nie ma już znaczenia.

Zamień karty SD na dyski NVME i będzie szybko. I pewnie o wiele szybciej
niż najszybsze łącze internetowe, od czego zaczęła się ta dyskusja.

Jacek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 5:39 pm   



Pan Jacek Radzikowski napisał:

Quote:
Ale wracając do czarnej dziury: z rachunków wyszło że jednak lepiej
będzie się opłacać przesłanie dysków samolotem niż pchanie danych
przez światłowód.
Kiedy były robione te rachunki? Ja tę hostorię po raz pierwszy słyszałem
pod koniec lat siedemdziesiątych. Ówczesne uwarunkowania techniczne są
mi znane. Specyfika badań czarnych dziur z grubsza też. Pośpiech nie
jest wymagany, dane się gromadzi, a potem chciałoby się je wysłać gdzieś
dalej. Tu padło na samolot -- organizowana co jakiś czas akcja przewozowa
skłania do takich obliczeń. Dzisiaj na ogół łatwiej te dane sączyć
równomiernie. Ale to dzisiaj, w zasadzie do końca XX wieku wynajęcie
na stałe kanału transmisyjnego z A do B wychodziło drogo. Drożej niż
wożenie taśm na taczkach.

Jakieś 4-5 lat temu. Historia opisana w artykule do którego wrzuciłem link.

Historia lubi sie powtarzać.

Quote:
No więc właśnie, taśmy są (mogą być) dobre do backupu. Do robienia
wrażenia też. Ale w praktyce transport danych na nośnikach fizycznych
nie ma już znaczenia.

Zamień karty SD na dyski NVME i będzie szybko. I pewnie o wiele szybciej
niż najszybsze łącze internetowe, od czego zaczęła się ta dyskusja.

Niebardzo rozumiem. Mam dysk NVME 2TB, bo większego nie udało mi się
kupić. Karty SD o tej pojemności (chyba) też są, a na pewno są 1 TB.
Za to fizycznie dużo mniejsze, więc upakowanie lepsze. A tylko to się
liczy przy transporcie lotniczym. Ta anegdota w swoim półwiecznym życiu
miała wersje z płytami CD i DVD. Nikt nie mówił o czasie potrzebnym na
wypalenie, bo to nieistotne. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić dziuromierz
(lub inną aparaturę naukową, czy w ogóle inne źródło informacyj), który
generuje tyle danych, że nie da się ich na bieżąco logować choćby na
innej półkuli. Pół wieku temu było inaczej.

Jarek

--
Aż mu w oczach zamrowiło i wrzasnął wielkim głosem, bo miał dość, lecz
już go Informacja trzystu tysiącami mil papierowych spowiła i spętała,
że nie mógł się ruszyć i musiał czytać dalej, o tym, jaki początek drugiej
"Księgi dżungli" napisałby Rudyard Kipling, gdyby go wtedy brzuch bolał.

Tomasz Gorbaczuk
Guest

Tue Jul 25, 2023 7:59 pm   



W dniu .07.2023 o 15:49 Jarosław" Sokołowski" <jaros@lasek.waw..pl> pisze:

Quote:
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

Wiem jak wygląda w nowszych bo sam takich używam.

Zakładający wątek napisał:
"To nie są moje urządzenia, i co jakiś czas dostaję nowe. Taka praca.
No i
wtyczka jest zalana razem z ładowarką, a ładowarka jest specjalistyczna,
ma konkretne napięcie i konkretną wtyczkę."

To jak myślisz? - ma "wtyczkę" z Twojego czy raczej podobną do tej z
mojego linka?

Wiem co Zakładający napisał, bo mam zwyczaj dokładnego czytania. Ani
zasilcz z pierwszego linku, ani z drugiego nie był tym, o co konkretnie
chodzi. Zatem gadamy sobie off-topic.

Chyba Ty.
Napisał: "wtyczka jest zalana razem z ładowarką" - pokazałem Zenkowi jak
to wygląda, bo proponował wymianę wtyczki.

Ty pokazałeś to:

https://www.pchub.com/phihong-psc11r-050-ac-adapter-5v-12v-5v-2a-10w-1740mm-multi-pluge-p55904

Po co? - przecież wszyscy wiedzą, że jest coś takiego i autor wątku na
pewno nie ma takiego problemu.

TG

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 8:35 pm   



Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

Quote:
Zatem gadamy sobie off-topic.

Chyba Ty.
Napisał: "wtyczka jest zalana razem z ładowarką" - pokazałem Zenkowi
jak to wygląda, bo proponował wymianę wtyczki.

Nie wiem kto ten Zenek, nie wiem co proponował i chyba nie chcę wiedzieć.
Zakładam jednak, że jeśli ktoś chce coś pokazać Zenkowi, to do Zenka
wysyła mail. Usenet nie do tego służy, służy do czego innego. Skoro więc
ktoś chwali się tu swoimi linkami, to...

Quote:

....to ja się do tego przyłączam. Po to, by pokazać coś fajniejszego.

Quote:
- przecież wszyscy wiedzą, że jest coś takiego i autor wątku na pewno
nie ma takiego problemu.

Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale jeśli ktoś nie wiedział, to się dowiedział.
A jak wiedział, to głupio nie pyta "po co"? Tak jak nie pyta kolegów Zenka,
po co mu wszytko pokazują i tłumaczą. A już zwłaszcza nikt do nikogo nie ma
pretensji, że jacyś sobie gwarzą o wymianie wtyczki -- mimo że autor wątku
na pewno nie ma takiego problemu.

--
Jarek

ptoki (ptoki)
Guest

Tue Jul 25, 2023 8:57 pm   





Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jul 25, 2023 9:13 pm   



ptoki (ptoki) napisały (napisały):

Quote:
Ten amerykański system to w ogóle kompletne dziadostwo. Nawet w zwykłym
gniazdku łatwo o porażenie, jeśli wtyczka jest lekko wysunięta. Blaszki
wciąż połączone ze stykami, ale sterczą skandalicznie blisko obrzeża
plastikowej wtyczki. Sam na to nie zwróciłem uwagi, uświadomili mi to
dopiero Amerykanie. Nwet nie jeden, kilku, zupełnie niezależnie.
Zachwyceni gniazdkami i wtyczkami, jakie mamy w Polsce. Tam porażenia
przy wyciąganiu wtyczki z gniazdka zdarzają sie ponoć często. Trzeba
umieć odpowiedni wtyczkę chwycić.

Ja zwykle cos tam wiesz ale jak zwykle pozytek z tego nikly.

Ja bym wręcz powiedział, że żaden. W Polsce takich wtyczek nie ma,
Amerykanie o tym wiedzą, a gdyby nawet nie, to nie czerpią wiedzy
z polskiego Usenetu.

Quote:
Dodatkowo te 110V przy drewnianych podlogach nawet nie gila zbytnio.

Nie jest prawdą, że nad łóżkami dach przeciekał! Szczególnie, że
prawie nie padało!

Jarek

--
Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech
żyje nam. To śpiewałem ja -- Jarząbek Wacław, ptok drugiej klasy.

ptoki (ptoki)
Guest

Tue Jul 25, 2023 9:56 pm   





ptoki (ptoki)
Guest

Tue Jul 25, 2023 9:57 pm   





Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie kupić podwójne gniazdo natynkowe typu A/B do urządzeń na 230 V?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map