Czy akumulator Ni-Cd 14.4V 1700mAh z Castoramy jest wart swojej ceny?

Fri May 08, 2009 9:30 am   

Wszedłem sobie wczoraj do Castoramy i skonstatowałem (ze zdziwieniem),
że na półce leży sobie "dodatkowy akumulator do wkrętarki jakiejśtam".
14.4V 1.700mAh

za 29 pln-ów

kupiłem bo najtańsze w "alegrze" za sztukę to 3zł + transport

podejrzewam (a nawet jestem pewien), ze nie dorówna jakiemuś Sony
(za 15 zł sztuka), ale ciekawi mnie stosunek cena/jakość
Czy ktoś robił doświadczenia?

Artur(m)

Fri May 08, 2009 9:35 am   

Artur(m) pisze:


Na SONY niemilo sie przejechalem bo co prawda NI-MH 2700mAh ale w
porowaniu do noname GP Battery to zwykly SHIT. Niby pojemnosc ta sama a
padaja o 30% szybciej niz noname i rozladowuja sie w ciagu kilku dni.
Sony twierdzi ze jest ok i to moja wina bo nie uzywalem "oryginalej"
ladowarki SONY.

Tak wiec nie zawsze naklejka dobrej firmy swiadczy o jakosci produktu.

Fri May 08, 2009 11:02 am   

Użytkownik "Artur(m)" <musicm@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gu0qe6$4f6$1@inews.gazeta.pl...

A wkretarka za ile ? 28 czy 35 ? :-)

J.

Fri May 08, 2009 1:46 pm   

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gu0vv1$vsj$1@news.onet.pl...

Chyba stówka z groszami, ale dwa komplety akku
i przełączana (dubiegowa) prędkość obrotowa (mechaniczna:-O)
z oczywiście płynną regulacją obrotów w każdym zakresie.
Wkrętarka, jeśli dobrze pamietam, to jakaś "Macallister" czy coś
podobniebrzmiącego.

Wkrętarkę mam B&D i chcę wymienić akku.

Artur(m)

Fri May 08, 2009 8:47 pm   

tylko kupić pakiet na wyższe napięcie żeby móc jeden czy dwa odrzucić bo
w tych tanich zdarza się ogniwo z dużą rezystancja wewnętrzną. No i
oczywiście przed rozmontowaniem ze dwa razy naładować i rozładować dość
sporym prądem żeby móc ewentualnie wymienić.

Sat May 09, 2009 6:21 am   

W ten oto sposób Polska staje się śmietniskiem metali ciężkich.
:>

zyga

Sat May 09, 2009 10:36 am   

Zygmunt M. Zarzecki wrote:


ciezkimi niz
roczny volumen obrotu takimi tanimi urzadzeniami z hipermarketow - z
akumulatorow met.ciezkie samoistnie sie nie wydostana.

Sat May 09, 2009 2:20 pm   

Artur(m) pisze:

na poziomie B&D conajmniej, a nie rzadko w warunkach bojowych (np na
budowie) dwukrotnie przeżywająca sprzęt zielonego Boscha.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Sat May 09, 2009 10:52 pm   

BartekK pisze:


Bo na budowę się kupuje Bosche granatowe a nie zamęcza do upadłego zielone.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Sat May 09, 2009 11:22 pm   

Adam Dybkowski pisze:

Albo 10szt Toya - cena wychodzi ta sama, a robotników nie trzeba
pilnować, wystarczy pilnować kart gwarancyjnych i ignorować narzekanie
na marność sprzętu (np słaby udar).
Albo faktycznie granatowego boscha, i nie martwić się niczym poza ceną

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Sun May 10, 2009 1:12 pm   

On Sun, 10 May 2009 00:22:59 +0200, BartekK wrote:

RoMan bardzo pochlebnie o Toyi pisal.


Zalezy jaka budowa. Slaby udar to pare razy wiecej robocizny przy
wierceniu.


Hilti a nie boscha.

J.

Mon May 11, 2009 7:43 am