__Maciek
Guest
Fri Sep 21, 2007 7:19 pm
No właśnie, do całkiem niedawna używałem do akumulatorów NiMH prostej
ładowarki, takiej tylko z transformatorem i prostownikiem, dającej
zaledwie 55mA (co przekładało się na boleśnie długie czasy ładowania -
ponad 28h dla akumulatorów 1300mAh, przy przeładowaniu 20%), ale
akumulatory służyły bezawaryjnie i spisywały się świetnie.
W końcu kupiłem sobie ładowarkę BC700 (taka z pomiarami, bajerami,
rozładowaniem itd.) i już dwa akumulatory (z dwóch różnych kompletów)
dostały zwarć wewnętrznych. Wiem że takie zwarcia można przepalać, ale
ja nie o tym.
Czy nie macie wrażenia że impulsowe ładowanie akumulatorów, czyli
dowalanie im impulsami np. po 2A tylko z takim wypełnieniem żeby
średnio wyszło np. 300mA jest "awariogenne"? Bo wydaje mi się że tak.
Moim zdaniem ładowarki powinny jednak dostarczać ciąły prąd -
oczywiście stabilizator liniowy tu odpada, ale przetwornica buck ze
stabilizacją prądu byłaby w sam raz.
A może moje kilkuletnie akumulatorki GP już po prostu "dokonały swoich
dni" i z nowymi nie powinno być takiego kłopotu?
--
RUN"
Press PLAY then any key:
Grupki
Guest
Fri Sep 21, 2007 7:50 pm
Quote:
ja nie o tym.
Czy nie macie wrażenia że impulsowe ładowanie akumulatorów, czyli
dowalanie im impulsami np. po 2A tylko z takim wypełnieniem żeby
średnio wyszło np. 300mA jest "awariogenne"? Bo wydaje mi się że tak.
Mam podobne odczucia. Dlatego zbuduje sobie zwykla ladowarke z odrobina
automatyki i juz.
J.F.
Guest
Fri Sep 21, 2007 9:29 pm
On Fri, 21 Sep 2007 20:19:07 +0200, __Maciek wrote:
Quote:
Czy nie macie wrażenia że impulsowe ładowanie akumulatorów, czyli
dowalanie im impulsami np. po 2A tylko z takim wypełnieniem żeby
średnio wyszło np. 300mA jest "awariogenne"? Bo wydaje mi się że tak.
A mnie nie. Nowsze akumulatorki jakos dzialaja, starym zwarcia sie
zdarzaly. Ladowarki oczywiscie inne.
Z tym ze ten prad to jest chyba bardziej staly. Po czasie sadzac to
jakies C/2, moze nawet C/1h.
O impulsowym ladowaniu mowilo sie dawniej, byly nawet projekty z
przeplatanym rozladowywaniem. Mialo to lepiej ladowac .. chyba
jednorazowe Leclanchego.
Quote:
Moim zdaniem ładowarki powinny jednak dostarczać ciąły prąd -
oczywiście stabilizator liniowy tu odpada
Czemu ? kwestia radiatora/wiatraczka.
A propos .. twoja stara ladowarka mogla ladowac impulsowo.
Jak sie da transformator i diody bez kondensatora to impulsy wychodza.
Quote:
A może moje kilkuletnie akumulatorki GP już po prostu "dokonały swoich
dni"
Tez mozliwe.
J.
__Maciek
Guest
Fri Sep 21, 2007 9:43 pm
Fri, 21 Sep 2007 22:29:11 +0200 jednostka biologiczna o nazwie J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Z tym ze ten prad to jest chyba bardziej staly. Po czasie sadzac to
jakies C/2, moze nawet C/1h.
Ale o jakim prądzie tutaj mówisz, bo nie rozumiem?
Quote:
O impulsowym ladowaniu mowilo sie dawniej, byly nawet projekty z
przeplatanym rozladowywaniem. Mialo to lepiej ladowac .. chyba
jednorazowe Leclanchego.
A tak, był jakiś taki projekt i to w jakimś RadioElektroniku z lat
80-tych.
Quote:
Moim zdaniem ładowarki powinny jednak dostarczać ciąły prąd -
oczywiście stabilizator liniowy tu odpada
Czemu ? kwestia radiatora/wiatraczka.
Kwestia psychologii

Drażni myśl że tyle/prawie tyle energii co
magazynujesz w akumulatorkach, rozpraszasz właśnie na ciepło :-)
Quote:
A propos .. twoja stara ladowarka mogla ladowac impulsowo.
Jak sie da transformator i diody bez kondensatora to impulsy wychodza.
No racja. Ale w mające w szczycie tylko 1.41 * 55mA = 78mA.
No i takie ładniejsze, a nie prostokątne ;-)
--
RUN"
Press PLAY then any key:
Bogdan G
Guest
Fri Sep 21, 2007 10:30 pm
Quote:
A propos .. twoja stara ladowarka mogla ladowac impulsowo.
Jak sie da transformator i diody bez kondensatora to impulsy wychodza.
No racja. Ale w mające w szczycie tylko 1.41 * 55mA = 78mA.
No i takie ładniejsze, a nie prostokątne ;-)
No kurna nie. Kilka razy więcej w tym szczycie. Zastanów się kiedy prąd
płynie i ile musi byc w szczycie żeby wyszło średnio 55 mA.
J.F.
Guest
Fri Sep 21, 2007 10:34 pm
On Fri, 21 Sep 2007 22:43:56 +0200, __Maciek wrote:
Quote:
Fri, 21 Sep 2007 22:29:11 +0200 jednostka biologiczna o nazwie J.F.
Z tym ze ten prad to jest chyba bardziej staly. Po czasie sadzac to
jakies C/2, moze nawet C/1h.
Ale o jakim prądzie tutaj mówisz, bo nie rozumiem?
Pojemnosc dzielona przez 2h czy 1h. Mniej wiecej tyle laduja
nowoczesne ladowarki, co daje np dla paluszka 2200mAh
prad sredni rzedu 1-2A. A nie 2A w impulscie, srednio 0.3.
Quote:
Moim zdaniem ładowarki powinny jednak dostarczać ciąły prąd -
oczywiście stabilizator liniowy tu odpada
Czemu ? kwestia radiatora/wiatraczka.
Kwestia psychologii

Drażni myśl że tyle/prawie tyle energii co
magazynujesz w akumulatorkach, rozpraszasz właśnie na ciepło
Policz lepiej straty na pradzie jalowym transformatora przez noc :-)
Quote:
A propos .. twoja stara ladowarka mogla ladowac impulsowo.
Jak sie da transformator i diody bez kondensatora to impulsy wychodza.
No racja. Ale w mające w szczycie tylko 1.41 * 55mA = 78mA.
No i takie ładniejsze, a nie prostokątne
Mamy wiec wiecej pytan - lepiej stalym pradem czy impulsami,
lepiej 0.1, 0.2, 0.5 czy 1 A :-)
J.
PAndy
Guest
Sat Sep 22, 2007 3:37 pm
"__Maciek" <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.org> wrote in message
news:oo28f3tgouqi1gsfvdv4esglb5spb56p0s@4ax.com...
a kiedys dawno temu jak w uzyciu byly wyalcznie wlascwie ladowarki
ladujace pradem stalym mowilo sie ze ladowanie impulsowe jest znacznie
lepsze...
Guest
Mon Sep 24, 2007 6:52 am
__Maciek napisał(a):
Quote:
No właśnie, do całkiem niedawna używałem do akumulatorów NiMH prostej
ładowarki, takiej tylko z transformatorem i prostownikiem, dającej
zaledwie 55mA (co przekładało się na boleśnie długie czasy ładowania -
ponad 28h dla akumulatorów 1300mAh, przy przeładowaniu 20%), ale
akumulatory służyły bezawaryjnie i spisywały się świetnie.
W końcu kupiłem sobie ładowarkę BC700 (taka z pomiarami, bajerami,
rozładowaniem itd.)
Gdzie kupiłeś ? Bo mnie ( detalistę ) ostatnio najtańszy sprzedawca BC
700 w necie olał.
Quote:
Czy nie macie wrażenia że impulsowe ładowanie akumulatorów, czyli
dowalanie im impulsami np. po 2A tylko z takim wypełnieniem żeby
średnio wyszło np. 300mA jest "awariogenne"? Bo wydaje mi się że tak.
Moim zdaniem ładowarki powinny jednak dostarczać ciąły prąd -
oczywiście stabilizator liniowy tu odpada, ale przetwornica buck ze
stabilizacją prądu byłaby w sam raz.
A może moje kilkuletnie akumulatorki GP już po prostu "dokonały swoich
dni" i z nowymi nie powinno być takiego kłopotu?
Stawiam na to. Ale i na to, że im nowsze konstrukcyjnie akumulatory, tym
łatwiej znoszą takie traktowanie.
--
P. Jankisz
O rowerach:
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
__Maciek
Guest
Mon Sep 24, 2007 12:21 pm
Mon, 24 Sep 2007 07:52:08 +0200 jednostka biologiczna o nazwie
PeJot@o2.pl wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Gdzie kupiłeś ? Bo mnie ( detalistę ) ostatnio najtańszy sprzedawca BC
700 w necie olał.
W sklepie z bateriami i akumulatorami na ul.Koszykowej w Warszawie.
Sklep jest w pobliżu (obecnie zamkniętej) Hali Koszyki. Jak idzie się
od Hali w stronę placu Konstytucji, to sklep jest po prawej stronie -
to taki mały sklepik obok księgarni.
Nie pamiętam ile zapłaciłem, napewno było to ponad 100 zł.
--
RUN"
Press PLAY then any key:
__Maciek
Guest
Mon Sep 24, 2007 12:29 pm
Fri, 21 Sep 2007 23:30:31 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Bogdan
G" <b_gutknecht_usunto@interia.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
No kurna nie. Kilka razy więcej w tym szczycie. Zastanów się kiedy prąd
płynie i ile musi byc w szczycie żeby wyszło średnio 55 mA.
No fakt. Przeca płynie tylko w momentach kiedy napięcie z ładowarki
przekracza napięcie akumulatora. Ale policzenie ile w szczycie wcale
nie będzie takie proste - po pierwsze nie wiemy jaka jest rezystancja
wewnętrzna aku (zresztą zmienia się ona przecież) i transformatora, a
trzeba jakoś powiązać napięcie z prądem. Poza tym trzeba by było na
nowo RMS obliczyć dla takiej "podciętej" sinusoidy.
--
RUN"
Press PLAY then any key:
__Maciek
Guest
Mon Sep 24, 2007 12:54 pm
Fri, 21 Sep 2007 23:34:12 +0200 jednostka biologiczna o nazwie J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Pojemnosc dzielona przez 2h czy 1h. Mniej wiecej tyle laduja
nowoczesne ladowarki, co daje np dla paluszka 2200mAh
prad sredni rzedu 1-2A.
No tak. Chociaż osobiście mam wrażenie że traktowanie akumulatorków aż
takim prądem nie jest najlepszym pomysłem. Np. C/5 to już prędzej...
Quote:
Kwestia psychologii

Drażni myśl że tyle/prawie tyle energii co
magazynujesz w akumulatorkach, rozpraszasz właśnie na ciepło
Policz lepiej straty na pradzie jalowym transformatora przez noc
Z ciekawości zmierzyłem właśnie dwa trafa:
9V/1,2A Telto - prąd jałowy 19,5mA
6V/4A Telto - prąd jałowy 50mA
A więc przy 230V, daje to odpowiednio S=4,49VA dla pierwszego i
11,5VA dla drugiego. Zakładając cos fi = 0,8 wychodzi odpowiednio 3,6W
oraz 9,2W.
A teraz załózmy że mamy w ładowarce stabilizator liniowy, załóżmy ze
3V spadku na nim i prąd ładowania 350mA. Wydziela się więc na nim moc
1,05W.
Hmm...
--
RUN"
Press PLAY then any key:
J.F.
Guest
Mon Sep 24, 2007 2:05 pm
On Mon, 24 Sep 2007 13:54:39 +0200, __Maciek wrote:
Quote:
Fri, 21 Sep 2007 23:34:12 +0200 jednostka biologiczna o nazwie J.F.
Pojemnosc dzielona przez 2h czy 1h. Mniej wiecej tyle laduja
nowoczesne ladowarki, co daje np dla paluszka 2200mAh
prad sredni rzedu 1-2A.
No tak. Chociaż osobiście mam wrażenie że traktowanie akumulatorków aż
takim prądem nie jest najlepszym pomysłem. Np. C/5 to już prędzej...
Tylko ze miliony telefonow komorkowych sie ladowalo pradem C/2
i one ze 2-3 lata wytrzymywaly.
Quote:
Policz lepiej straty na pradzie jalowym transformatora przez noc
Z ciekawości zmierzyłem właśnie dwa trafa:
9V/1,2A Telto - prąd jałowy 19,5mA
6V/4A Telto - prąd jałowy 50mA
A więc przy 230V, daje to odpowiednio S=4,49VA dla pierwszego i
11,5VA dla drugiego. Zakładając cos fi = 0,8 wychodzi odpowiednio 3,6W
oraz 9,2W.
Na jalowo moze byc cos fi znacznie mniejszy. Ale zmierz rezystancje
uzwojenia pierwotnego.
J.
__Maciek
Guest
Mon Sep 24, 2007 5:03 pm
Mon, 24 Sep 2007 15:05:09 +0200 jednostka biologiczna o nazwie J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Na jalowo moze byc cos fi znacznie mniejszy. Ale zmierz rezystancje
uzwojenia pierwotnego.
320 Ohm (trafo 9V/1.2A)
77,5 Ohm (trafo 6V/4A)
--
RUN"
Press PLAY then any key: