RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak prawidłowo ładować akumulatory żelowe 100Ah do wózka inwalidzkiego?

Ładowanie akumulatorów żelowych, trakcyjnych

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak prawidłowo ładować akumulatory żelowe 100Ah do wózka inwalidzkiego?

Adam Zielinski
Guest

Sat Jul 17, 2010 5:46 pm   



Witam,
Juz pisalem, proadzilisci mi, teraz zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa -
ładowania akumulatorów..., jak je nalezy wlasciwie przeprowadzac?
Chce kupic nowe akumulatory zelowe, 100Ah, trakcyjne, jako zrodlo energii w
silniku elektrycznym, do wozka inwalidzkiego, 15 km/h - i teraz zastanawiam
sie jak z nimi postepowac od poczatku? - Tytulem informacji - podaje, ze
wozek na takich akumulatorach, 100Ah, z predkoscia 15 km/h - moze przejechac
okolo 75km, do pelnego rozladowania..., wedlug instrukcji fabrycznej!

Ale glowny watek - ladowanie - różni różnie radza Smile Jedni, zeby ladowac
akumulatory jak najczesciej, nawet co drugi dzien, i po przejechaniu tylko
15km - trzymac prawie caly czas akumulatory w pelnym naladowaniu - wtedy
wytrzymaja duza ilosc cykli ladowania, beda dlugo sluzyly! Inni, zeby nie
ladowac ich tak czesto... - dopiero kiedy beda tracily prawie wszystka
energie, ponizej 11,8V - jezdzic do oporu, a potem ladowac do oporu Wink
Jeszcze inni, zeby pierwsze 10 ładowań robic juz po 15km - ksztaltowanie
akumulatorow, ich pojemnosci - a potem, nastepne ladowania, po przejechaniu
40-45km - ale nie zadziej niz raz w tygodniu, a w zimie co 2 tygodnie!, gdy
wozek nie jest uzywany, niejezdzony...
Ktora droga isc, wybrac... - wiecie cos na ten temat blizej, bardziej
doswiadczalnie, fachowo? :)

Pozdrawiam.
Adamos32

Desoft
Guest

Sat Jul 17, 2010 10:04 pm   



Quote:
Ale glowny watek - ladowanie - różni różnie radza Smile Jedni, zeby ladowac
akumulatory jak najczesciej, nawet co drugi dzien, i po przejechaniu tylko
15km - trzymac prawie caly czas akumulatory w pelnym naladowaniu - wtedy
wytrzymaja duza ilosc cykli ladowania, beda dlugo sluzyly!

Ładować jak najczęściej.

Quote:
Inni, zeby nie ladowac ich tak czesto... - dopiero kiedy beda tracily
prawie wszystka energie, ponizej 11,8V - jezdzic do oporu, a potem ladowac
do oporu Wink

To są akumulatory kwasowe, szkodzi im nadmierne rozładowanie. Nie mają
efektu pamięciowego jak NiMh - więc rozładowanie nic nie daje, a szkodzi.


Quote:
Jeszcze inni, zeby pierwsze 10 ładowań robic juz po 15km - ksztaltowanie
akumulatorow, ich pojemnosci - a potem, nastepne ladowania, po
przejechaniu 40-45km - ale nie zadziej niz raz w tygodniu, a w zimie co 2
tygodnie!, gdy wozek nie jest uzywany, niejezdzony...

Generalnie tak. Charakterystyka żywotności jest taka sama jak akumulatora
samochodowego i podobnie należy z nimi postępować.


Quote:
Ktora droga isc, wybrac... - wiecie cos na ten temat blizej, bardziej
doswiadczalnie, fachowo? Smile

Wybrać dobrą ładowarkę, a może nawet dwie.
Akumulator powinien być cały czas podłączony do ładowarki. Podobnie jak to
jest w centralkach alarmowych - ładowarka daje napięcie 13,6-13,8V i pod tym
napięciem akumulator może stać wiecznie.
Aby naładować akumulator na 100% należy ładować go do napięcia 14,4V ale
potem należy wyłączyć ładowanie - zmniejszyć napięcie do 13,8V i tak
zostawić aż będzie używany. Po powrocie od razu do ładowarki.
Teoretycznie można trzymać akumulator pod napięciem 14,4V (14,2V) ale wtedy
należy okresowo sprawdzać/uzupełniać stan wody. Nie zawsze to jest łatwe, a
nawet możliwe. (napięcia podaję średnie - idealnie byłoby gdyby ładowarka
uwzględniała temperaturę otoczenia i korygowała sama napięcie)
Nie polecam prostych ładowarek do akumulatorów samochodowych. One służą do
podładowania, często nie mają konntroli naładowania/wyłączenia się.
Prądem ładowania nie ma się co za bardzo przejmować. Wszycy zalecają 0.1C,
ale ładowanie prądem 0.2-0.3C szczególnie jak "gwałtownie potrzeba" - jest
bez znaczenia. Akumulator samochodowy dobrze znosi chwilowe ładowanie prądem
2-3C.

--
Desoft

Dariusz K. Ładziak
Guest

Sat Jul 17, 2010 11:43 pm   



Użytkownik Desoft napisał:

Quote:
Wybrać dobrą ładowarkę, a może nawet dwie.
Akumulator powinien być cały czas podłączony do ładowarki. Podobnie jak
to jest w centralkach alarmowych - ładowarka daje napięcie 13,6-13,8V i
pod tym napięciem akumulator może stać wiecznie.
Aby naładować akumulator na 100% należy ładować go do napięcia 14,4V ale
potem należy wyłączyć ładowanie - zmniejszyć napięcie do 13,8V i tak
zostawić aż będzie używany. Po powrocie od razu do ładowarki.
Teoretycznie można trzymać akumulator pod napięciem 14,4V (14,2V) ale
wtedy należy okresowo sprawdzać/uzupełniać stan wody. Nie zawsze to jest
łatwe, a nawet możliwe. (napięcia podaję średnie - idealnie byłoby gdyby
ładowarka uwzględniała temperaturę otoczenia i korygowała sama napięcie)

podwyższać ze spadkiem i obniżać ze wzrostem o 35 do 50 mV na każde 10
stopni Celsjusza/Kelvina poniżej 15 stopni Celsjusza (od trzydziestu
pięciu do pięciu można zaniedbać). Do żelowych dolać się nie da - każde
przeładowanie radykalnie skraca ich żywotność, jedno mocne przeładowanie
jest w stanie je zabić. Przeciętnie żelówki do UPS-ów wytrzymują do
trzech lat pracy buforowej, potem dosyć szybko zaczynają siadać (nowy
trzyma kwadrans, po trzech latach powiedzmy dwanaście minut, po czterech
pięć minut jest sukcesem - trochę UPS-ów parę lat eksploatowałem i
konserwowałem (czytaj - wymieniałem akumulatory...)

--
Darek

J.F.
Guest

Sun Jul 18, 2010 9:18 am   



On Sat, 17 Jul 2010 19:46:03 +0200, Adam Zielinski wrote:
Quote:
Chce kupic nowe akumulatory zelowe, 100Ah, trakcyjne, jako zrodlo energii w
silniku elektrycznym, do wozka inwalidzkiego, 15 km/h - i teraz zastanawiam
sie jak z nimi postepowac od poczatku?

Ale glowny watek - ladowanie - różni różnie radza Smile Jedni, zeby ladowac
akumulatory jak najczesciej, nawet co drugi dzien, i po przejechaniu tylko
15km - trzymac prawie caly czas akumulatory w pelnym naladowaniu - wtedy

I zasadniczo maja racje - kwasowo-olowiowe lubia byc naladowane, w
stanie chocby czesciowo rozladowanym zaczynaja sie psuc.
Trakcyjne moze troche mniej, bo wszak sa wyladowywane czesto.

A osobna sprawa ze ladowanie aku zelowego nie jest latwe - nie mozesz
dopuscic do gazowania elektrolitu, wiec potrzebny porzadny prostownik

J.

Jaroslaw Berezowski
Guest

Sun Jul 18, 2010 10:54 am   



Dnia Sun, 18 Jul 2010 01:43:54 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):

Quote:
podwyższać ze spadkiem i obniżać ze wzrostem o 35 do 50 mV na każde 10
stopni Celsjusza/Kelvina poniżej 15 stopni Celsjusza (od trzydziestu
pięciu do pięciu można zaniedbać). Do żelowych dolać się nie da - każde
przeładowanie radykalnie skraca ich żywotność, jedno mocne przeładowanie
jest w stanie je zabić. Przeciętnie żelówki do UPS-ów wytrzymują do
trzech lat pracy buforowej, potem dosyć szybko zaczynają siadać (nowy
trzyma kwadrans, po trzech latach powiedzmy dwanaście minut, po czterech
pięć minut jest sukcesem - trochę UPS-ów parę lat eksploatowałem i
konserwowałem (czytaj - wymieniałem akumulatory...)
Prawie dobrze, tyle ze ty piszesz o rezimie ladowania aku buforowych.

Trakcyjne VRLA nieco inaczej sie laduje - wyzszym napieciem (nawet do
14,4, producent okreslic powinien) i z wylaczeniem ladowania po
prederminowanym czasie spadku pradu ponizej pewnego pulapu lub po
przekroczeniu czasu tej fazy. Jezeli aku pozostanie podlaczone do
ladowania, ladowarka po jakims czasie powinna powtorzyc doladowanie. W
ten sposob poddaje sie mniejszemu stresowi oksydacyjnemu plyty dodatnie
(one wlasnie dostaja po dupie w aku buforowych w UPSach najbardziej),
zapewniajac jednoczesnie ladowanie wyrownawcze (wazne przy aku
trakcyjnych).

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

blur
Guest

Sun Jul 18, 2010 11:20 am   



Użytkownik "Adam Zielinski" <adamziel@o2.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c41ec6d$0$17086$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Witam,
Juz pisalem, proadzilisci mi, teraz zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa -
ładowania akumulatorów..., jak je nalezy wlasciwie przeprowadzac?


Ogólna zasada jest taka - ładowanie dla akumulatorów pracujących buforowo
czyli ładowanych ciągłe to napięcie 13,5 - 13,8V a ładowanych cyklicznie
czyli rozładowanie naładowanie rozładowanie to jest 14,4 - 15V prąd
ładowania powinien wynosić 10% pojemności akumulatora czyli dla 100Ah 10A

pozdro
blur

Adam Zielinski
Guest

Sun Jul 18, 2010 1:17 pm   



Użytkownik "Desoft" <NICK@interia.pl> napisał w wiadomości
news:i1t9ds$q60$1@news.onet.pl...

Quote:

Wybrać dobrą ładowarkę, a może nawet dwie.
Akumulator powinien być cały czas podłączony do ładowarki. Podobnie jak to
jest w centralkach alarmowych - ładowarka daje napięcie 13,6-13,8V i pod
tym napięciem akumulator może stać wiecznie.
Aby naładować akumulator na 100% należy ładować go do napięcia 14,4V ale
potem należy wyłączyć ładowanie - zmniejszyć napięcie do 13,8V i tak
zostawić aż będzie używany. Po powrocie od razu do ładowarki.
Teoretycznie można trzymać akumulator pod napięciem 14,4V (14,2V) ale
wtedy należy okresowo sprawdzać/uzupełniać stan wody. Nie zawsze to jest
łatwe, a nawet możliwe. (napięcia podaję średnie - idealnie byłoby gdyby
ładowarka uwzględniała temperaturę otoczenia i korygowała sama napięcie)
Nie polecam prostych ładowarek do akumulatorów samochodowych. One służą do
podładowania, często nie mają konntroli naładowania/wyłączenia się.
Prądem ładowania nie ma się co za bardzo przejmować. Wszycy zalecają 0.1C,
ale ładowanie prądem 0.2-0.3C szczególnie jak "gwałtownie potrzeba" - jest
bez znaczenia. Akumulator samochodowy dobrze znosi chwilowe ładowanie
prądem 2-3C.

DZIEKUJE za te informacje! - sa bardzo cenne - nie wszystko wiedzialem...

Tylulem uzupelnienia - rozumiem, ze ladowarka jest bardzo wazna, sposob
ladowania - sam juz sie o tym przekonalem doswiadczalnie... Zreszta podobnie
jest tez wlasnie w tych bateriach NiMh - sposob ladowania, dlugosc jest
bardzo wazna, potem do zachowywania energii i ich wytrzymalosci!

A jeszcze zapytam - a co to jest ten prad 0.1C, 02-0,3C? - rozumiem, ze
chodzi o szybkosc ladowania... Mam 2 ladowarki na razie - 24V/8A (- starsza)
i 24V/12A - rozumiem, ze obydwie wystarcza w zupelnosci do akumulatorow
100Ah - az tak na szybkosci mi nie zalezy..., a bardziej na trwalosci!
Chcialem teraz kupic ladowarke 21A - ale jak widac, zupelnie
niepotrzebnie..., najodpowiedniejsza bedzie ladowarka 10A!

Pozdrawiam.
Adamos32

Adam Zielinski
Guest

Sun Jul 18, 2010 1:23 pm   



Użytkownik "Desoft" <NICK@interia.pl> napisał w wiadomości
news:i1t9ds$q60$1@news.onet.pl...
Quote:


To są akumulatory kwasowe, szkodzi im nadmierne rozładowanie. Nie mają
efektu pamięciowego jak NiMh - więc rozładowanie nic nie daje, a szkodzi.

Tak, tak wlasnie postepowalem poprzednio, przy starym wozku - tam byly

akumulatory kwasowe - rozladowywalem je prawie do konca, a potem
ladowalem! - i dosc dobrze sie zachowywaly, trzymaly! Ale teraz rozumiem, ze
z akumulatorami zelowymi nie nalezy tak postepowac! - ladowac je jak
najczesciej...., tzn. pozostawiac zawsze naladowane!

Pozdrawiam

Adam Zielinski
Guest

Sun Jul 18, 2010 1:28 pm   



Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:4c42403e$0$19180$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Desoft napisał:



< podwyższać ze spadkiem i obniżać ze wzrostem o 35 do 50 mV na każde 10
< stopni Celsjusza/Kelvina poniżej 15 stopni Celsjusza (od trzydziestu
< pięciu do pięciu można zaniedbać). Do żelowych dolać się nie da - każde
< przeładowanie radykalnie skraca ich żywotność, jedno mocne przeładowanie
< jest w stanie je zabić. Przeciętnie żelówki do UPS-ów wytrzymują do
< trzech lat pracy buforowej, potem dosyć szybko zaczynają siadać (nowy
< trzyma kwadrans, po trzech latach powiedzmy dwanaście minut, po czterech
< pięć minut jest sukcesem - trochę UPS-ów parę lat eksploatowałem i
< konserwowałem (czytaj - wymieniałem akumulatory...)

OK, dzieki to tez wazne - choc w troche innym zakresie, w innym temacie
tez - ale sie laczy! :)

Pozdrawiam

Adam Zielinski
Guest

Sun Jul 18, 2010 1:32 pm   



Użytkownik "blur" <blur0@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i1uo26$lv6$1@news.onet.pl...

Quote:
ładowania powinien wynosić 10% pojemności akumulatora czyli dla 100Ah 10A

O tym nie wiedzialem - teraz juz wiem! Wink Dziekuje wszystkim, wszystkie

informacje sa cenne - wlasnie dla zachowania zywotnosci akumulatorow i
dlugie, efektywnej pracy....

Pozdrawiam!

Dariusz K. Ładziak
Guest

Sun Jul 18, 2010 2:37 pm   



Użytkownik Adam Zielinski napisał:

[...]
Quote:
A jeszcze zapytam - a co to jest ten prad 0.1C, 02-0,3C? - rozumiem, ze
chodzi o szybkosc ladowania... Mam 2 ladowarki na razie - 24V/8A (-
starsza) i 24V/12A - rozumiem, ze obydwie wystarcza w zupelnosci do
akumulatorow 100Ah - az tak na szybkosci mi nie zalezy..., a bardziej na
trwalosci!

Określenie "ładowanie prądem 0.1C" oznacza że ładujemy prądem który
przez godzinę dostarcza 10% ładunku gromadzonego w akumulatorze, inaczej
- prądem dziesięciogodzinnym. Bierzemy pojemność akumulatora w Ah,
mnożymy przez to 0.1, dzielimy przez godzinę i mamy prąd ładowania. Dla
określenia "0.2c" będzie to prąd pięciogodzinny. Przykładowo:

Aku 120Ah

0.1C -> prąd dziesięciogodzinny -> 12 A
0.2C -> prąd pięciogodzinny -> 24 A

Prądem dziesięciogodzinnym, ze względu na ograniczoną sprawność procesu
ładowania ładuje się (od napięcia pełnego rozładowania) około 16 godzin

Quote:
Chcialem teraz kupic ladowarke 21A - ale jak widac, zupelnie
niepotrzebnie..., najodpowiedniejsza bedzie ladowarka 10A!

Akurat prądem ładowania nie należy się tak bardzo przejmować - porządny
akumulator spokojnie znosi prądy trzygodzinne, w samochodzie czasem bywa
nawet brutalniej traktowany - i żyje. Ważne żeby nie dopuszczać do zbyt
głębokiego rozładowania (bo ruszy zasiarczenie i po akumulatorze) i nie
przeładowywać - zwłaszcza takich do których wody dolać się nie daje (np.
żelowych).

--
Darek

J.F.
Guest

Sun Jul 18, 2010 3:05 pm   



On Sun, 18 Jul 2010 15:23:22 +0200, Adam Zielinski wrote:
Quote:
To są akumulatory kwasowe, szkodzi im nadmierne rozładowanie. Nie mają
efektu pamięciowego jak NiMh - więc rozładowanie nic nie daje, a szkodzi.

Tak, tak wlasnie postepowalem poprzednio, przy starym wozku - tam byly
akumulatory kwasowe - rozladowywalem je prawie do konca, a potem
ladowalem! - i dosc dobrze sie zachowywaly, trzymaly! Ale teraz rozumiem, ze
z akumulatorami zelowymi nie nalezy tak postepowac! - ladowac je jak
najczesciej...., tzn. pozostawiac zawsze naladowane!

to tez sa akumulatory kwasowo-olowiowe, wiec zasada jest ta sama -
trzymac naladowane. Tylko jak pisza - nie mozna przeladowac, bo
gazowania zel nie wytrzyma.

PbSO4, ktory powstaje w czasie rozladowania, lubi krystalizowac - a
wtedy jest bezuzyteczny. [zasiarczenie]

I PbSO4 ma wieksza objetosc niz Pb i PbO, co powoduje tendencje do
wypadania, czemu zapobiega odpowiednia konstrukcja akumulatorow
trakcyjnych.

J.

Andgro
Guest

Tue Jul 27, 2010 11:56 am   



Akumulator z elektrolitem ciekłym można ładować dużo szybciej. Ale
akumulatorom żelowym może zaszkodzić nawet ładowanie 6-godzinne. Uważam
że jeśli się nie wie z jakim akumulatorem i w jakim stanie mamy do
czynienia, nie wolno go ładować prądem większym niż 8-godzinny. To z
resztą pojemności I TRWAŁOŚCI też na dobre wyjdzie, nawet jeśli
akumulator jest dobrej klasy.

Absolutny limit napięcia ładowania dla akumulatorów żelowych "12V" w
trybie cyklicznym to 14,7V, po czym ładowanie należy bezwzględnie wyłączyć.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak prawidłowo ładować akumulatory żelowe 100Ah do wózka inwalidzkiego?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map