NOWY TEMAT
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Adaptacja elektroniki do akumulatorów Li-ion o różnych pojemnościach - czy to możliwe?
artur(m)
Guest
Guest
Tue Nov 23, 2004 10:42 am
Czy elektronikę z akku Li Jon można adaptować
do ładowania innego akku Li Jon, o innej pojemności?
Artur(m)
Marek Lewandowski
Guest
Guest
Tue Nov 23, 2004 5:32 pm
artur\(m\) <musicm@interia.pl> napisał(a):
Quote:
Czy elektronikę z akku Li Jon można adaptować
do ładowania innego akku Li Jon, o innej pojemności?
do ładowania innego akku Li Jon, o innej pojemności?
Elektronika w accu nie sluzy do jego ladowania, a jedynie zabezpiecza pzed
nadmiernym rozladowaniem, krytycznym przeladowaniem oraz przeciazeniem. Za
wyjatkiem trzeciej funkcji zasadniczo nie ma DUZEGO problemu z przekladaniem
elektroniki.
Prosta ladowarka do jednej celi:
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0/gAtt.cgi?view=1525&cat=11&ord=0
trymerem 10-obr ustawic 4.15V +/- nic.
--
MAre Lewandowski
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
artur(m)
Guest
Guest
Wed Nov 24, 2004 10:15 am
Użytkownik "Marek Lewandowski" <mareklew.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cnvomk$6qn$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
artur\(m\) <musicm@interia.pl> napisał(a):
Czy elektronikę z akku Li Jon można adaptować
do ładowania innego akku Li Jon, o innej pojemności?
Elektronika w accu nie sluzy do jego ladowania, a jedynie zabezpiecza pzed
nadmiernym rozladowaniem, krytycznym przeladowaniem oraz przeciazeniem. Za
wyjatkiem trzeciej funkcji zasadniczo nie ma DUZEGO problemu z
przekladaniem
elektroniki.
Czy elektronikę z akku Li Jon można adaptować
do ładowania innego akku Li Jon, o innej pojemności?
Elektronika w accu nie sluzy do jego ladowania, a jedynie zabezpiecza pzed
nadmiernym rozladowaniem, krytycznym przeladowaniem oraz przeciazeniem. Za
wyjatkiem trzeciej funkcji zasadniczo nie ma DUZEGO problemu z
przekladaniem
elektroniki.
U mnie w paczce z lionem są dwie kostki każda 8 nóżek i trzy tranzystory
to chyba się "obijają" robiąc "tylko tyle?
:)
Quote:
Prosta ladowarka do jednej celi:
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0/gAtt.cgi?view=1525&cat=11&ord=0
trymerem 10-obr ustawic 4.15V +/- nic.
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0/gAtt.cgi?view=1525&cat=11&ord=0
trymerem 10-obr ustawic 4.15V +/- nic.
To jest dobry pomysł,
ale co na to Marek D.
,
który opisywał proces ładowania,
który wydaje się żądać zmiennego
w czasie ustawienia napięcia (prądu?)
ładowania?
W moim przypadku nie zachodzi
konieczność szybkiego ładowania.
Więc, wydaje się że powyższy układ
zdałby egzamin?
Czyli zwykłe ładowanie "dowolną"
ładowarką ze ścisłym kontrolowaniem
napięcia końcowego?
Dzięki,
Artur(m)
Marek Dzwonnik
Guest
Guest
Wed Nov 24, 2004 12:34 pm
Użytkownik "artur(m)" <musicm@interia.pl> napisał w wiadomości
news:co1mva$1q2q$1@sabat.tu.kielce.pl
Quote:
To jest dobry pomysł,
ale co na to Marek D.,
który opisywał proces ładowania,
który wydaje się żądać zmiennego
w czasie ustawienia napięcia (prądu?)
ładowania?
ale co na to Marek D.
,
który opisywał proces ładowania,
który wydaje się żądać zmiennego
w czasie ustawienia napięcia (prądu?)
ładowania?
Li-Ion? ZTCP:
Najpierw sprawdzamy, czy ogniwo nie jest zbyt mocno rozładowane. Jeżeli ma
poniżej 1.5V to rozglądamy się za koszem na śmieci. Jeżeli zeszło poniżej
2.9V to na początek ładujemy 0.1C. Potem zwykłe CC-CV, czyli najpierw z
ograniczeniem max. prądu do wartości 1C (0.8C w większych ogniwach - np.
18650). Napięcie ogniwa rośnie w miarę ładowania. Jak dojdzie do poziomu
końcowego, to trzymamy stałe napięcie, mierzymy spadający prąd ładowania i
czekamy aż zejdzie do poziomu C/30. Jak zejdzie - ładowanie nalezy
_przerwać_.
Ogniwa zależnie od konstrukcji mają ciut różne napięcia nominalne (3.6
lub 3.7V) i ciut różne napięcia końcowe (4.1 lub 4.2V). To co podał Marek
czyli 4.15V (+/-nic) jest rozsądne i mieści się w tolerancjach. AFAIR ogniwu
3.7/4.2V naładowanemu do poziomu 4.1V brakuje ledwie 10% pojemności a
zarazem zyskuje na trwałości. Przypuszczam (?), że zbliżaniu się do bariery
napięcia końcowego towarzyszy wzrost wydajności mechanizmu powodującego
samorozładowanie. A z tego co kiedyś rozważaliśmy wynikałoby, że właśnie
samorozładowanie jest istotnym czynnikiem degradującym ogniwa.
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)
J.F.
Guest
Guest
Wed Nov 24, 2004 12:37 pm
On Wed, 24 Nov 2004 11:15:44 +0100, artur(m) wrote:
Quote:
Użytkownik "Marek Lewandowski" <mareklew.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w
Elektronika w accu nie sluzy do jego ladowania, a jedynie zabezpiecza pzed
nadmiernym rozladowaniem, krytycznym przeladowaniem oraz przeciazeniem. Za
wyjatkiem trzeciej funkcji zasadniczo nie ma DUZEGO problemu z przekladaniem
elektroniki.
U mnie w paczce z lionem są dwie kostki każda 8 nóżek i trzy tranzystory
to chyba się "obijają" robiąc "tylko tyle?
Elektronika w accu nie sluzy do jego ladowania, a jedynie zabezpiecza pzed
nadmiernym rozladowaniem, krytycznym przeladowaniem oraz przeciazeniem. Za
wyjatkiem trzeciej funkcji zasadniczo nie ma DUZEGO problemu z przekladaniem
elektroniki.
U mnie w paczce z lionem są dwie kostki każda 8 nóżek i trzy tranzystory
to chyba się "obijają" robiąc "tylko tyle?
jak rozkrecalem jedna - to ten ukladzik na oko odcinal w obie strony.
Quote:
Prosta ladowarka do jednej celi:
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0/gAtt.cgi?view=1525&cat=11&ord=0
trymerem 10-obr ustawic 4.15V +/- nic.
To jest dobry pomysł, ale co na to Marek D.,
który opisywał proces ładowania, który wydaje się żądać zmiennego
w czasie ustawienia napięcia (prądu?) ładowania?
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0/gAtt.cgi?view=1525&cat=11&ord=0
trymerem 10-obr ustawic 4.15V +/- nic.
To jest dobry pomysł, ale co na to Marek D.
,
który opisywał proces ładowania, który wydaje się żądać zmiennego
w czasie ustawienia napięcia (prądu?) ładowania?
Ten na oko to robi - mamy ogranicznik pradu 0.7A i ogranicznik
napiecia. Pod koniec napiecie bedzie stale, a prad samoczynnie
spadnie.
Ale ... ja tam nie widze zeby on wylaczal ladowanie, a mowi sie ze
li-ion tego wymaga - jak prad ladowania spada ponizej XX mA nalezy go
odciac .. i wewwnetrzny uklad zabezpieczajacy nie pomoze ...
J.
Marek Lewandowski
Guest
Guest
Wed Nov 24, 2004 1:27 pm
m\ wrote:
Quote:
U mnie w paczce z lionem są dwie kostki każda 8 nóżek i trzy tranzystory
to chyba się "obijają" robiąc "tylko tyle?
to chyba się "obijają" robiąc "tylko tyle?
robi tylko tyle, ew. jeszcze liczy przeplywajacy ladunek i informujepzz
dodatkowy styk ile przeszlo w obie strony. Ale nie robi nic wzgledem
ladowania.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
Marek Lewandowski
Guest
Guest
Wed Nov 24, 2004 1:28 pm
J.F. wrote:
Quote:
Ten na oko to robi - mamy ogranicznik pradu 0.7A i ogranicznik
napiecia. Pod koniec napiecie bedzie stale, a prad samoczynnie
spadnie.
Ale ... ja tam nie widze zeby on wylaczal ladowanie, a mowi sie ze
li-ion tego wymaga - jak prad ladowania spada ponizej XX mA nalezy go
odciac .. i wewwnetrzny uklad zabezpieczajacy nie pomoze ...
napiecia. Pod koniec napiecie bedzie stale, a prad samoczynnie
spadnie.
Ale ... ja tam nie widze zeby on wylaczal ladowanie, a mowi sie ze
li-ion tego wymaga - jak prad ladowania spada ponizej XX mA nalezy go
odciac .. i wewwnetrzny uklad zabezpieczajacy nie pomoze ...
ten uklad jest maksymalnie prosty, ale automatyczne odcinanie to kwestia
jednego przekaznika na 12V, wlaczonego z cewka rownolegle do diody
"ladowanie" + styki NO wlaczone w szereg z ZASILANIEM UKLADU + przycisk
rownolegle do stykow. Przyciskiem startuje sie ladowanie, wylacza sie
samo.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
artur(m)
Guest
Guest
Thu Nov 25, 2004 9:02 am
Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse@onet.pl> napisał w wiadomości
news:co24hd$mep$6@news.onet.pl...
Quote:
m\ wrote:
U mnie w paczce z lionem są dwie kostki każda 8 nóżek i trzy tranzystory
to chyba się "obijają" robiąc "tylko tyle?:)
robi tylko tyle, ew. jeszcze liczy przeplywajacy ladunek i informujepzz
dodatkowy styk ile przeszlo w obie strony. Ale nie robi nic wzgledem
ladowania.
U mnie w paczce z lionem są dwie kostki każda 8 nóżek i trzy tranzystory
to chyba się "obijają" robiąc "tylko tyle?
:)
robi tylko tyle, ew. jeszcze liczy przeplywajacy ladunek i informujepzz
dodatkowy styk ile przeszlo w obie strony. Ale nie robi nic wzgledem
ladowania.
Wielkie dzięki, trochę mnie to męczyło.
Teraz jestem "oświecony" (jaśnie)
)
Artur(m)
artur(m)
Guest
Guest
Thu Nov 25, 2004 9:17 am
Użytkownik "Marek Dzwonnik" <mdz@WIADOMO_PO_CO_TO.message.pl> napisał w
wiadomości news:41a47fe0@news.home.net.pl...
Quote:
Użytkownik "artur(m)" <musicm@interia.pl> napisał w wiadomości
news:co1mva$1q2q$1@sabat.tu.kielce.pl
To jest dobry pomysł,
ale co na to Marek D.,
który opisywał proces ładowania,
który wydaje się żądać zmiennego
w czasie ustawienia napięcia (prądu?)
ładowania?
Li-Ion? ZTCP:
Najpierw sprawdzamy, czy ogniwo nie jest zbyt mocno rozładowane. Jeżeli ma
poniżej 1.5V to rozglądamy się za koszem na śmieci. Jeżeli zeszło poniżej
2.9V to na początek ładujemy 0.1C. Potem zwykłe CC-CV, czyli najpierw z
ograniczeniem max. prądu do wartości 1C (0.8C w większych ogniwach - np.
18650). Napięcie ogniwa rośnie w miarę ładowania. Jak dojdzie do poziomu
końcowego, to trzymamy stałe napięcie, mierzymy spadający prąd ładowania i
czekamy aż zejdzie do poziomu C/30. Jak zejdzie - ładowanie nalezy
_przerwać_.
news:co1mva$1q2q$1@sabat.tu.kielce.pl
To jest dobry pomysł,
ale co na to Marek D.
,
który opisywał proces ładowania,
który wydaje się żądać zmiennego
w czasie ustawienia napięcia (prądu?)
ładowania?
Li-Ion? ZTCP:
Najpierw sprawdzamy, czy ogniwo nie jest zbyt mocno rozładowane. Jeżeli ma
poniżej 1.5V to rozglądamy się za koszem na śmieci. Jeżeli zeszło poniżej
2.9V to na początek ładujemy 0.1C. Potem zwykłe CC-CV, czyli najpierw z
ograniczeniem max. prądu do wartości 1C (0.8C w większych ogniwach - np.
18650). Napięcie ogniwa rośnie w miarę ładowania. Jak dojdzie do poziomu
końcowego, to trzymamy stałe napięcie, mierzymy spadający prąd ładowania i
czekamy aż zejdzie do poziomu C/30. Jak zejdzie - ładowanie nalezy
_przerwać_.
Ok.
Czy to co piszesz dotyczy procesu optymalnego
dla szybkiego ładowania?
Czy jeżeli mam ładowarkę CC i ustawię prąd 0.1C
i ściśle będę kontrolował koniec ładowania (4.15V)
Czy to wystarczy?
Mam w planach zrobienie "normalnej ładowarki" LiJon
ale ślizga się z terminu na termin
Może to nie będzie lepsze jak ze sklepu, ale za to będzie
droższe
.
Artur(m)
ps. moze "na pająka" zrobię to co "podsunął"
Marek L.
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Adaptacja elektroniki do akumulatorów Li-ion o różnych pojemnościach - czy to możliwe?