Pawel
Guest
Fri Nov 28, 2008 10:07 am
Czy można łączyć równolegle dwa identyczne przekaźniki w celu zwiększenia
ich dopuszczalnego prądu?
--
Pozdrawiam, Paweł
Robert_J
Guest
Fri Nov 28, 2008 10:11 am
Quote:
Czy można łączyć równolegle dwa identyczne przekaźniki w celu zwiększenia
ich dopuszczalnego prądu?
Raczej nie

. Tzn. można, ale nie ma to sensu...
Tomasz Wójtowicz
Guest
Fri Nov 28, 2008 12:11 pm
Pawel pisze:
Quote:
Czy można łączyć równolegle dwa identyczne przekaźniki w celu zwiększenia
ich dopuszczalnego prądu?
Tak jak napisał kolega, nie ma to sensu. Zauważ:
masz 2 przekaźniki 10A. Chcesz puścić 16A. Początkowo jest dobrze,
płynie po 8 A w każdym przekaźniku. Jednak jeden z przekaźników zaczął
śniedzieć szybciej niż drugi i rezystancja styków zaczęła rosnąć. Prąd
płynący przez ten śniedziejący przekaźnik zaczął maleć, a siłą rzeczy w
drugim przekaźniku rosnąć. Po jakimś czasie masz podział prądu np. 2A i
14A. W tym momencie w przeciążonym przekaźniku albo przepali się styk,
albo, co gorsze, zespawa. Nawet jeśli tylko się przepali, to wtedy całe
16A pójdzie na drugi przekaźnik i zrobi to samo.
Pawel
Guest
Fri Nov 28, 2008 2:02 pm
Quote:
Czy można łączyć równolegle dwa identyczne przekaźniki w celu zwiększenia
ich dopuszczalnego prądu?
Tak jak napisał kolega, nie ma to sensu. Zauważ:
masz 2 przekaźniki 10A. Chcesz puścić 16A. Początkowo jest dobrze, płynie
po 8 A w każdym przekaźniku. Jednak jeden z przekaźników zaczął śniedzieć
szybciej niż drugi i rezystancja styków zaczęła rosnąć. Prąd płynący przez
ten śniedziejący przekaźnik zaczął maleć, a siłą rzeczy w drugim
przekaźniku rosnąć. Po jakimś czasie masz podział prądu np. 2A i 14A. W
tym momencie w przeciążonym przekaźniku albo przepali się styk, albo, co
gorsze, zespawa. Nawet jeśli tylko się przepali, to wtedy całe 16A pójdzie
na drugi przekaźnik i zrobi to samo.
O tym nie pomyślałem, bardziej niepokoił mnie moment przełączania. Jeden
przekaźnik zapewne zadziała szybciej i przyjmie na siebie palący łuk, bo
prądy będą spore zamierzałem połączyć dwa przekaźniki na 80A. Takie są łatwo
dostępne i stosunkowo tanie w porównaniu z takimi na 160A
i
Guest
Fri Nov 28, 2008 2:03 pm
Użytkownik "Pawel" <mejlaniema@spam.pl> napisał w wiadomości
news:ggocdb$486$1@news.onet.pl...
Quote:
Czy można łączyć równolegle dwa identyczne przekaźniki w celu zwiększenia
ich dopuszczalnego prądu?
======
Czasami tak się robi, szczególnie z wieloma sekcjami w ramach jednego
przekaźnika, stycznika
Dopuszczalny prąd sumy jest mniejszy niż suma pojedynczych
roxy
Guest
Fri Nov 28, 2008 6:38 pm
Użytkownik "Pawel" <mejlaniema@spam.pl> napisał w wiadomości
news:ggoq61$sm9$1@news.onet.pl...
Quote:
Czy można łączyć równolegle dwa identyczne przekaźniki w celu
zwiększenia ich dopuszczalnego prądu?
Tak jak napisał kolega, nie ma to sensu. Zauważ:
masz 2 przekaźniki 10A. Chcesz puścić 16A. Początkowo jest dobrze, płynie
po 8 A w każdym przekaźniku. Jednak jeden z przekaźników zaczął śniedzieć
szybciej niż drugi i rezystancja styków zaczęła rosnąć. Prąd płynący
przez ten śniedziejący przekaźnik zaczął maleć, a siłą rzeczy w drugim
przekaźniku rosnąć. Po jakimś czasie masz podział prądu np. 2A i 14A. W
tym momencie w przeciążonym przekaźniku albo przepali się styk, albo, co
gorsze, zespawa. Nawet jeśli tylko się przepali, to wtedy całe 16A
pójdzie na drugi przekaźnik i zrobi to samo.
O tym nie pomyślałem, bardziej niepokoił mnie moment przełączania. Jeden
przekaźnik zapewne zadziała szybciej i przyjmie na siebie palący łuk, bo
prądy będą spore zamierzałem połączyć dwa przekaźniki na 80A. Takie są
łatwo dostępne i stosunkowo tanie w porównaniu z takimi na 160A
Wlasnie najgorszy jest moment przelaczania.
Ja widzialem cos takiego ze najpierw na chwile przed zalaczeniem/wylaczeniem
przekaznika zwiera sie ich styki tranzystorem a nastepnie zalacza
przekaznik. Na cewke podajemy napiecie, styki przekaznika "łapią" i
rozwieramy tranzystor. Eliminujemy w ten sposób iskrzenie na stykach i
zywotność styków rośnie wtedy diametralnie.